3 liga. Siarka Tarnobrzeg ograła na własnym obiekcie wicelidera z Sieniawy. Sokół grał w przewadze ponad 30 minut

Siarka prowadziła od 8. minuty, gdy karnego na bramkę zamienił Mateusz Janeczko. "Jedenastka" została podyktowana po faulu Bartłomieja Purchy na Bartoszu Sulkowskim.

"Siarkowcy" musieli sobie radzić w dziesiątkę od 54. minuty. Wówczas drugą żółtą kartkę obejrzał Mateusz Janeczko, dla którego to już trzecia czerwona kartka w tym sezonie. To jednak nie podłamało gospodarzy. W 69. minucie Gabriel Skrzypek zagrał na wolne pole do Dawida Bałdygi, ten popędził na bramkę, złamał akcję do środka i sprytnym strzałem po dalszym słupku pokonał bramkarza Sokoła.

Goście szukali kontaktowej bramki i ta sztuka udała się w samej końcówce. Po dośrodkowaniu piłki w pole karne, niefortunną interwencję zanotował Michał Bierzało, który po kiksie skierował futbolówkę do własnej bramki.

- Wiosną gra nam się całkowicie inaczej. Inna para kaloszy. Oceniając ten mecz, nie zasłużyliśmy na przegraną. To jest jednak piłka nożna. Po raz trzeci z rzędu nie jesteśmy gorszym zespołem, próbujemy grać, tworzyć akcje, ale wszystko nam się odwraca. To trzeci rzut karny przeciwko nam z rzędu. Musimy się zebrać i jeszcze sporo spotkań przed nami. Nie chciałbym, abyśmy się pakowali w jakiś stres czy dołek, musimy wyciągnąć wnioski i grać dalej - podsumował sobotnie spotkanie Ryszard Kuźma, trener Texom Sokoła Sieniawa.

- Dla nas było to bardzo ważne spotkanie. Obraz gry zmieniła czerwona kartka. Druga bramka dała nam bardzo dużo spokoju. Chłopcy zostawili masę zdrowia, gratulacje dla nich. Cieszymy się bardzo z tych trzech punktów

- cieszył się po meczu Sławomir Majak, coach Siarki.

Bramki: 1:0 Janeczko 7-karny, 2:0 Bałdyga 69, 2:1 Bierzało 89-samobójcza.

Siarka: Kowal - Orzechowski ż (60 D'Apollonio ż), Józefiak, Bierzało, Sulkowski ż - Janeczko żżcz[54], Duda, Rogala (60 Kowalik), Skrzypek (71 Szołtys) - Tabor - Bałdyga (77 Gajewski). Trener Sławomir Majak.

Sokół: Zając - Drelich ż, Wójcik (87 Więcek), Jędryas ż (46 Ochał), Purcha, Oziębło (80 Pikiel), Kapuściński, Lis, Majda (71 Mazurek), Grasza, Hass. Trener Ryszard Kuźma.

Sędziował Szczołko (Lublin).