Dla Sławomira Majaka pierwsza część sezonu 2021/2022 była drugą pełną rundą, w roli trenera Siarki.
W wiosennej części rozgrywek 2020/2021 prowadzony przez niego zespół zagrał 20 spotkań, w których zdobył 28 punktów i zanotował bilans bramkowy 20-23. W trwającym sezonie Siarka zagrała jak na razie 18 meczów, ale zgarnęła 35 punktów i jej różnica bramek wynosi 35-16.
- Na pewno zdecydowanie poprawiliśmy naszą grę w ofensywie, ponieważ w poprzedniej rundzie mieliśmy problem ze stwarzaniem sobie sytuacji bramkowych i ich wykorzystywaniem. Dużemu ulepszeniu uległa również gra obronna, o czym świadczy fakt, że w naszej grupie nikt nie stracił mniej goli. W tych dwóch aspektach progres jest widoczny - powiedział nam trener Majak.
Tarnobrzeżanie zaczęli obecny sezon od sześciu zwycięstw z rzędu i najdłużej spośród wszystkich 18 ekip występujących w grupie czwartej trzeciej ligi byli na pierwszym miejscu w tabeli. Dwukrotnie wyprzedzała ich Cracovia II, a za drugim razem zrobiła to w ostatniej tegorocznej kolejce. Siarka zremisowała w niej 0:0 na wyjeździe z Wisłoką Dębica, a rezerwy ekstraklasowego klubu z Krakowa pokonały 5:1 Tomasovię Tomaszów Lubelski. To one są teraz na czele ligowej klasyfikacji, ale Siarka traci do nich tylko jeden punkt.
Mimo wysokiego miejsca w tabeli były reprezentant Polski uważa, że w grze jego drużyny są elementy, które trzeba poprawić przed rozpoczęciem drugiej części rozgrywek.
- Zawsze można coś poprawić. W końcowej fazie rundy jesiennej w kilku meczach brakowało nam skuteczności i często nie wykorzystywaliśmy bardzo dobrych okazji, co potem przełożyło się na liczbę zdobytych punktów. Zimą będziemy nad tym pracować, podobnie, jak nad szukaniem kolejnych możliwości do stwarzania zagrożenia pod bramką przeciwnika - powiedział również.
W ostatnim okienku transferowym Siarka dokonała kilku znaczących wzmocnień, a sprowadzony po paru latach przerwy Marcin Stefanik strzelił jedenaście goli i stał się jednym z najskuteczniejszych zawodników w całej lidze. W przerwie zimowej możemy spodziewać się kolejnych zmian kadrowych w klubie z Tarnobrzega, choć konkretne decyzje jeszcze nie zostały podjęte, a trener nie chce zdradzać nazwisk piłkarzy, którymi się interesuje.
- Nie chcę mówić, które konkretnie pozycje będziemy wzmacniać, choć na pewno zakusy na pewnych piłkarzy będą poczynione. Mamy konkretne nazwiska, które chcemy widzieć w naszym zespole, ale by zapadły odpowiednie decyzje, muszą zostać przeprowadzone rozmowy. Wtedy ujawnimy, o kogo nam chodzi - powiedział także szkoleniowiec. - Jeśli natomiast chodzi o zawodników, którzy mieliby odejść, to analizujemy każdego indywidualnie pod kątem tego, jak prezentował się w pierwszej części sezonu. Gdy już to zrobimy, to będziemy podejmować odpowiednie decyzje - dodał Sławomir Majak.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]