3 liga: Sokół Sieniawa podejmuje Motor Lublin. Siarka Tarnobrzeg chce się przełamac

- Nie pierwszy raz dochodzi do takiej sytuacji, ale to prawda, mam sentyment do Motoru, znam ludzi, którzy są związani z tym klubem - wyjaśnia coach Sokoła. - Z drugiej strony trzeba mieć chłodną głowę. Nie mogę nagle postępować inaczej. To kolejny mecz, który chcemy wygrać.

Zmierzą się sąsiedzi z tabeli (7. i 8. miejsce), którzy mają po tyle samo punktów (13). - Z grą jest lepiej, ale brakuje punktów na wyjazdach. Wynika to w pewnym stopniu z naszego boiska, które jest naszym atutem, ale niekoniecznie dobrze wpływa na grę na innych stadionach. Myślę jednak, że obronimy się jakością.

Sokół musi uważać, bo Motor, który latem poszalał na giełdzie transferowej, podbudował się po wcześniejszych niepowodzeniach, wygrywając w środę 4-1 zaległy mecz Podlasiem Biała Podlaska.

Siarka w ostatnich 4 meczach uciułał tylko 3 punkty, oddała fotel lidera, ale Grzegorz Opaliński, coach tarnobrzeżan, spokojnie podchodzi do sprawy. - Nie graliśmy ze słabeuszami, a poza tym pamiętajmy, że doszło do wielu zmian w składzie i potrzebujemy trochę czasu na dotarcie. Nie zawsze wszystko będzie wychodzić, ale ważne, że ani razu drużyna nie przeszła obok gry. Walczy zawsze na całego - zapewnia trener siarkowców, który szykuje taktykę na mecz z Hetmanem Zamość (4. miejsce i tylko punkt straty do naszej ekipy).

Wólczankę i Wisłokę czekają wyjazdy. Ta pierwsza poza domem bilans 3 wygrane, 3 remisy, toteż wygląda na faworyta starcia z Chełmiankę. Rywal jest jednak w czerwonej strefie i na pewno stawi twardy opór. Dębiczanie skrzyżują rękawice z Hutnikiem. Czy beniaminkowi pomoże fakt, że krakowianie w środę w Pucharze Polski musieli grać dogrywkę z Apklan Resovią. Okaże się w niedzielę około 17.