Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Sokół Sieniawa pokonał Chełmiankę Chełm. Kolejne trafienie Patryka Kapuścińskiego [ZDJĘCIA]

kostek
Sokół Sieniawa (biało-niebieskie stroje) pokonał Chełmiankę Chełm 2:1 w meczu 3 ligi.
Sokół Sieniawa (biało-niebieskie stroje) pokonał Chełmiankę Chełm 2:1 w meczu 3 ligi. Grzegorz Kostka
Sokół Sieniawa pokonał Chełmiankę Chełm 2:1 w meczu 3 ligi.

Sokół po porażce w Rzeszowie, tym razem zagrał bardzo uważnie w obronie (za wyjątkiem ostatnich minut), a że goście też nie popełniali za dużo błędów w defensywie, kibice w Sieniawie w odróżnieniu od poprzednich meczów obejrzeli „tylko” trzy bramki.

Początek meczu należał do gości. Już w 4 minucie Michał Budzyński popędził z piłka od połowy boiska, ale na szczęście dla Sokoła, uderzył obok słupka. Kilka chwil później Kompanicki uderzył z pola karnego ale i tym razem również nie celnie. Miejscowi pierwszą groźną akcje przeprowadzili dopiero w 23 minucie, kiedy to Sebastian Brocki wycelował obok słupka. Chwilę później znów groźnie było pod bramką miejscowych. Wpierw nad poprzeczką uderzył Mateusz Kompanicki a chwilę później Zawiślak z ostrego kąta wycelował w Mathew Korziewicza.

Druga połowa zaczęła się od dwóch sytuacji Chełmiaki. W obu przypadkach uderzał Michał Budzyński i dwa razy spokojnie wybronił bramkarz Sokoła. Z czasem co raz to groźniej zaczęli atakować miejscowi. Wpierw po strzale Bartłomieja Purchy na róg wybił piłkę bramkarz gości, a chwilę później Szymkowiak wyłapał uderzenie Sebastiana Brockiego.

Losy spotkania rozstrzygnęły się między 71 a 75 minutą. Wtedy to miejscowi zdobyli dwa gole. Pierwsze trafienie było autorstwa Sebastiana Brockiego, który strzałem z dystansu trafił w okienko bramki Chełmianki. Cztery minuty później wspomniany już Brocki dośrodkował z rzutu rożnego wprost na głowę nie zawodnego Patryka Kapuścińskiego, który podwyższył prowadzenie gospodarzy. Sokół mimo dwu bramkowego prowadzenia nie zamierzał w tylko się bronić. Groźnie z dystansu uderzył Siergiej Sivyj oraz Sebastian Brocki. W doliczonym czasie gry miejscowi nie potrzebnie się cofnęli i stracili gola po ładnym uderzeniu Mateusza Kompanickiego.

– Końcówka nerwowa. Mamy wynik 2:0 i cofamy się w końcówce sami prosząc się o gola. Nie wiem czym to jest spowodowane. Szkoda tej straconej bramki i tych nerwów bo można było zagrać na zero z tyłu. Cieszymy się z tych trzech punktów bo taki cel był założony przed meczem – skomentował na gorąco Sebastian Brocki.

Sokół Sieniawa - Chełmianka Chełm 2:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Brocki 71, 2:0 Kapuściński 75, 2:1 Kompanicki 90+3

Sokół: Korziewicz 7 – Skała 7 (90 Lis), Pelc 6, Padiasek 7, Kapuściński 7, Kardyś 6 – Wąsik 5 (58 Sivyj ż 5), Majda ż 6 (69 Bursztyka 5), Surmiak 5 (90+3 Wilusz), Purcha 6 – Brocki 8. Trener Szymon Szydełko.

Chełmianka: Szymkowiak – Koszel ż, Kursa, Niewęgłowski, Myszka ż – Uliczny, Zawiślak, Jabkowski (80 Kożuchowski), Kocoł ż, Kompanicki - Budzyński. Trener Artur Bożek.

Sędziował Górka (Tarnów). Widzów 300.

Polski dublet w 6. PKO Maratonie Rzeszowskim. Przemysław Dąbrowski nie wygrał trzeci raz z rzędu. Pogoda była dobra, ale dla kibiców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24