3 liga. Sokół Sieniawa pokonał na wyjeździe Jutrzenkę Giebułtów po golu Kacpra Drelicha z 80. minuty

W pierwszej połowie na boisku dominowała walka, a klarownych sytuacji bramkowych praktycznie nie było.

– Dużo walki w środku boiska, dużo biegania, mało sytuacji podbramkowych – podsumował pierwszą połowę kierownik Jutrzenki, Andrzej Mika.

Losy meczu rozstrzygnęły się w 80 minucie. Goście strzelali na raty ale skutecznie. Piłka po dośrodkowaniu i strzale jednego z graczy Sokoła została odbita od obrońcy stojącego na linii bramkowej, dopadł do niej Kacper Drelich i wepchnął do statki zdobywając, gola na wagę trzech punktów.

- Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, choć trzeba było ciężko popracować na boisku, aby cieszyć się po końcowym gwizdku. Jutrzenka to beniaminek, ale zespół bardzo ambitny, który dużo biega i walczy i ciężko nam szło w pierwszej połowie. Na szczęście w drugiej połowie pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem dużo lepszym i jedną z kilku sytuacji zamieniliśmy na gola – cieszył się po meczu trener Sokoła, Ryszard Kuźma.

Jutrzenka Giebułtów - Texom Sokół Sieniawa 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Drelich 80.

Jutrzenka: Iliński – Michalec, Bizoń, Jeziorski, Zieliński – Majcherczyk (81 Kaczor), Balawender ż, Michniak (46 Zawadzki), Domaradzki, Litewka ż (69 Wcisło) - Romuzga. Trener Kamil Czarnecki.

Sokół: Kalinowski 6 – Skała 6, (80 Lis), Drelich 7, Padiasek ż 7, Burka 7, Kardyś 6 – Rogala 6 (79 Mazurek), Jędryas 6, Skrzypek 6 (87 Ochał ż) – Buczek 5 (64 Brocki 6), Hass 5 (67 Purcha 6) . Trener Ryszard Kuźma.

Sędziował Bińkowski (Skarżysko-Kamienna). Widzów 200.