Stal Rzeszów nie marginesu błędu i musi wygrywać do końca, aby świętować awans. Jej najbliższy rywal, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski to jedyny zespół, któremu w tym sezonie nie strzeliła bramki.
- I czas to zmienić - uśmiecha się Janusz Niedźwiedź, trener rzeszowian. - My się teraz nie możemy oglądać na to z kim gramy, tylko wygrywać. Jesteśmy w o tyle idealnej sytuacji, że wszystko zależy tylko i wyłącznie od nas - dodaje.
KSZO jesienią było typowym średniakiem, ale wiosną spisuje się zdecydowanie lepiej i obecnie plasuje się na 6. miejscu.
- Jasne, to groźny rywal, ale od dłuższego czasu powtarzam, że to nasza postawa i nasze zaangażowanie będą kluczowe. Musimy zagrać na 100 procent swoich możliwości - mówi opiekun biało-niebieskich.
- W KSZO nie brakuje zawodników, na których trzeba uważać, ale tak jest w zasadzie z każdą drużyną. Najgorsze w piłce jest lekceważenie, ale w naszym wypadku nie może być o tym mowy - zapewnia.
Wólka Pełkińska i Sieniawa znajdują się w różnych powiatach, ale dzieli je niespełna 15 kilometrów. Można więc pojedynek Wólczanki z Sokołem spokojnie nazwać derbami, a łącznikiem pomiędzy tymi klubami jest Marek Rybkiewicz, obecnie trener Wólczanki, wcześniej pracujący w Sokole.
- Można więc powiedzieć, że dla mnie to takie podwójne derby - uśmiecha się Marek Rybkiewicz.
Jego drużyna wciąż nie może się czuć bezpiecznie i ma tylko jeden cel - w końcu wygrać na własnym boisku.
- Naszym kibicom należy się choć odrobina satysfakcji i zrobimy wszystko, aby zwyciężyć. W Krakowie nie wygraliśmy, ale powiało po tym meczu optymizmem, a w szatni znów zagościł uśmiech. Jestem zbudowanym tym, jak drużyna zareagowała na wcześniejszy kryzys - stwierdził Marek Rybkiewicz, który będzie miał już do dyspozycji Krystiana Wronę, pauzującego ostatnio za kartki.
Na luzie może zagrać za to Sokół, bo jego sytuacja w tabeli jest bardzo komfortowa. O odpuszczaniu nie ma jednak mowy.
- Te mecze w Sieniawie są traktowane bardzo poważnie, a więc i my musimy tak do tego podejść - stwierdził trener Szymon Szydełko.
Jego zespół ma już za sobą serię meczów z rywalami z czołówki i trzeba przyznać, że poradził sobie rewelacyjnie. Teraz czekają go starcia z zespołami z dołu tabeli.
- I ja nie uważam, że będzie przez to łatwiej o punkty. Na papierze wygląda to może łatwiej, ale jednak trafiamy na rywali, którzy nie będą grać już tak ofensywnie - słyszymy.
Ciekawostką może być fakt, że Wólczanka wiosną na własnym boisku nie wygrała, a Sokół w gościach zwyciężył tylko raz, i to w całym sezonie.
- Wiosną widać jednak progres, a więc jedziemy do Wólki Pełkińskiej po trzy punkty - zapewnia Szymon Szydełko.
ZOBACZ TEŻ: Podwyżki dla sędziów piłkarskich na Podkarpaciu. Zobacz kwoty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu