3 liga. Stal Rzeszów przegrała z Podhalem Nowy Targ. Czerwona kartka dla Daniela Koczona

Odkąd ze Stali odszedł Bohdan Bławacki, rzeszowianie wywalczyli jeden punkt. To katastrofalny wynik i ma odzwierciedlenie w tabeli.

- To jest katastrofa, gdzie się znajdujemy - nie ukrywa Maciej Seroka, jeden z trenerów gości.

Dla przyjezdnych mecz się fatalnie ułożył, bo już w 23. minucie boisko za drugą żółtą kartkę opuścił Daniel Koczon. O ile przy pierwszym kartoniku pretensji nie było, bo piłkarz Stali zdobył gola ręką, to przy drugim było już sporo kontrowersji.

- Sędzia powiedział, że Daniel był faulowany, ale zbyt dużo dał od siebie i za to dostał kartkę. Nie bardzo to rozumiemy - słyszymy od Macieja Seroki.

Strata zawodnika podziałała jednak na gości całkiem nieźle i kilka razy zrobiło się groźnie pod bramką Podhala. To jednak miejscowi zdobyli gola do szatni. I na to rzeszowianie pozytywnie zareagowali, bo szybko po zmianie stron zdołali wyrównać. Długo się jednak nie cieszyli i znów to gospodarze byli na plusie. Stal do końca starała się walczyć przynajmniej o punkt, a na boisku pojawiali się kolejni piłkarze. Kilka razy lekko zapachniało golem dla przyjezdnych, ale w każdej z tych sytuacji brakowało precyzji.

- Podhale to dobrze zorganizowany zespół i nie było nam łatwo o sytuacje. Mecz mógł się podobać, ale co z tego, skoro wracamy z niczym - zakończył Maciej Seroka.

Podhale Nowy Targ - Stal Rzeszów 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Pląskowski 44-głową, 1:1 Gil 53, 2:1 Lewiński 69.

Podhale: Gorzelański – Przemyk (89 Buć), Nawrot ż, Ligienza (82 Pająk), Piwowarczyk ż (46 Dziedzic) – Cyfert, Przybylski (63 Świerzbiński ż), Bedronka, Lewiński, Pląskowski (90 Komorek) – Drobnak. Trener Janusz Niedźwiedź.

Stal: Wasiluk 6 – Skała 5, Zięba ż 5 (74 Prędota), Gordijczuk 7, Kordas 5 (78 Buszta) – Koczon żżcz [23], Szeliga 5, Reiman 5, Ceglarz 6 (78 Maślany), Gil 7 – Marczak 5 (63 Brocki). Trenerzy: Grzegorz Nalepa i Maciej Seroka.

Sędziował Białacki (Kielce).

TOP SPORTOWY 24 - Hity internetu