W pierwszej połowie przyjezdni pozwalali grać miejscowym, którzy jednak nie potrafili tego zamienić na groźne sytuacje. Biało-zieloni byli często powstrzymywani faulami i już przed przerwą sędzia pokazał aż pięć żółtych kartek piłkarzom Wólczanki. Nawet jeśli przewinienia były w niebezpiecznej odległości od bramki, to ze strzałami z rzutów wolnych bez problemu radził sobie Oskar Kubik.
W pierwszej odsłonie najgoręcej pod jego bramką było w 37 min, ale z ogromnego zamieszania w polu karnym goście wyszli obronną ręką. Przyczajona Wólczanka skwapliwie natomiast wykorzystywała błędy miejscowych i wtedy pod bramką Tomasza Libery robiło się groźnie. Po kwadransie Kamil Bała przejął w środkowej strefie boiska złe podanie Mateusza Prokopa, pognał na bramkę Wisłoki, ale wywalczył tylko kornera. Po kolejnym kwadransie Krzysztof Pietluch minął już Liberę, ale mając pustą bramkę trafił w słupek. Trzeciej okazji goście już nie zmarnowali.
Gol na 0:1:
W drugiej połowie najwięcej emocji dostarczyła końcówka, kiedy miejscowi postawili wszystko na jedną kartę. W 76 min odważnie w pole karne wszedł Kacper Maik, ale jego strzał był zbyt lekki, żeby zaskoczyć Kubika. Po chwili z dobrej strony pokazali się inni rezerwowi – Sebastian Fedan zagrał do Sebastiana Pawlaka, a piłka po jego strzale otarła się o palce bramkarza, poprzeczkę i wyszła na róg. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Pawlak stanął oko w oko z Kubikiem, ale strzelił za wysoko. Już w doliczonym czasie Pawlak znów był blisko powodzenia, kiedy dobijał wypiąstkowaną przez bramkarza piłkę, ta jednak przeleciała tuż nad poprzeczką.
Wisłoka Dębica – Wólczanka Wólka Pełkińska 0:1 (0:1)
Bramka: Bała 42.
Wisłoka: Libera 5 – Król 5 (68 Pelc), Makowski 5, Cabała 5 – Zygmunt 5, Łanucha ż 6, Wrzosek 5, Prokop 5 (68 Fedan), Rębisz 5 (72 Kogut ż) – Sojda 5 (72 Pawlak), Siedlik 5 (62 Maik). Trener Dariusz Kantor.
Wólczanka: Kubik 6 – Wach ż 7, Wrona 7, Basista 7, Mazurek 7 – Matofij ż 6 (63 M. Olejarka), Tabor ż 6, Podstolak ż 6, Bała ż 7 (80 Szczypek) – D. Olejarka 7 (86 Khorolskyi), Pietluch 6 (71 Cybula). Trener Marcin Wołowiec.
Sędziował Grzegorz Jabłoński 5 (Kraków). Widzów 800.
Regionalny Puchar Polski wielką szansą na dla młodych zawodników. Bartosz Sobczyk zadebiutował już w Totolotek Pucharze Polski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roxie jest NIEULECZALNIE CHORA, nagle trafiła do szpitala! Znamy przykre szczegóły
- Zenek rozgadał się o zdolnościach wnuczki! Córka Daniela robi mu konkurencję?
- Żona "księcia Podhala" to tajemnicza postać. Ma liczne grono celebryckich przyjaciół
- Przepełniona bólem spowiedź mamy Przybylskiej. "Dla mnie moja córka jest wciąż żywa"