3 liga. Zmiana trenera w Wiązownicy. Hitem kolejki mecz Sokoła Sieniawa z liderującą Wisłą Puławy

- Rozstaliśmy się w dobrych stosunkach, niestety ostatnio brakowało wyników. Spróbujemy czegoś nowego - mówi Nowinom Ernest Kasia, prezes KS-u Wiązownica.

Ekipa z pow. jarosławskiego jedzie w sobotę do Stalowej Woli. - Najprawdopodobniej w tym meczu drużynę poprowadzi jeszcze asystent trenera Piszczka, Dariusz Majcher - tłumaczy Kasia.

Zadanie przed Wiązownicą trudne, ponieważ Stal pod wodzą trenera Damiana Skakuja nie przegrała jeszcze meczu.

- Ta seria napędza nas. Przed nami parę ciężkich kolejek, do których podejdziemy jednak z pełnym zaangażowaniem

- mówi szkoleniowiec "Stalówki" na łamach oficjalnej strony klubu.

Hitem kolejki będzie jednak starcie lidera z wiceliderem. Do Sieniawy przyjeżdża Wisła Puławy, która pewnie zmierza po awans do drugiej ligi. Jesienią w Puławach było 1:1.

- Specjalnie nie nastawiamy się na to, by udowodnić coś Wiśle. To jest lider, ale podchodzimy do tego meczu na spokojnie. Wisła mocno idzie w stronę drugiej ligi, a my musimy grać swoje. Przyznam, że różnie nam to wychodziło do tej pory, ale na pewno nie zapomnieliśmy, jak się gra w piłkę - mówi Ryszard Kuźma, trener Texom Sokoła. Doświadczony szkoleniowiec przyznaje, że dla Sokoła zajęcie drugiego miejsca to plan minimum. - A pozostałe drużyny gonią... - zauważa Kuźma.

Trudne zadanie stoi przed Siarką Tarnobrzeg, która jedzie do Świdnika. Avia, która w środę wysoko ograła Jutrzenkę, wciąż liczy się w walce o ligowe podium i to właśnie drużyna z woj. lubelskiego jest faworytem sobotniego starcia.

Po słabszym okresie, wreszcie przełamała się Wólczanka, która w zaległym meczu wygrała z KSZO. W niedzielę ekipa Marcina Wołowca stanie przed jeszcze trudniejszym zadaniem - rywalem Wólczanki będzie Chełmianka, która znajduje się na trzeciej pozycji najlepiej punktujących drużyn w rundzie wiosennej.

Ciekawie może być w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie miejscowe KSZO podejmie Wisłokę Dębica. Podopieczni Dariusza Kantora, którzy w środę wygrali z Wisłokiem Wiśniowa w finale Regionalnego Pucharu Polski w podokręgu Rzeszów-Dębica, wydają się być minimalnym faworytem tego spotkania.