W jednym z marketów przy ulicy Jagiellończyka w Mielcu skradziono pojemnik z datkami. Pieniądze były zbierane przez mieleckie stowarzyszenie, na pomoc medykom walczącym z COVID-19.
Policjanci ustalili, że związek z tą kradzieżą może mieć 31-latek. Już następnego dnia mężczyzna został zatrzymany w pobliżu sklepu. Mieszkaniec Mielca miał przy sobie plik zwiniętych banknotów o różnych nominałach, w kwocie 600 zł. Podczas sprawdzania, w odzieży zatrzymanego 31-latka, policjanci znaleźli także susz roślinny. Tester potwierdził, że jest to marihuana.
PRZECZYTAJ TEŻ: Niedługo pojawią się nowe mandaty. M.in. za brudny samochód oraz niewłaściwy nadzór nad niebezpiecznym zwierzęciem
Mężczyzna przyznał, że to on ukradł słoik z pieniędzmi, który po opróżnieniu wyrzucił do kontenera na śmieci. Policjanci ustalili, że mężczyzna zamienił bilon na banknoty w różnych punktach handlowych, na terenie osiedla Niepodległości.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić zatrzymanemu zarzut kradzieży oraz posiadania narkotyków. 31-letni mieszkaniec Mielca przyznał się do popełnionych przestępstw i złożył wyjaśnienia.
FLESZ: Bezrobocie wzrosło przez epidemię koronawirusa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Były dowódca sił NATO w Europie: Kumple Putina mogą zwrócić się przeciwko niemu
- Ustawa o komisji ds. rosyjskich wpływów na polską politykę - co dokładnie reguluje?
- Komisja ds. rosyjskich wpływów pod ostrzałem opozycji. Mamy odpowiedź na zarzuty
- Powinna powstać komisja badania wpływów rosyjskich na UE. Mówił o tym premier