Na ławie oskarżonych może zasiąść nawet 35 osób.
Wszyscy są związani z działalnością agencji towarzyskiej Babilon w Krośnie. Zostali zatrzymani po akcjach CBŚ, policji i Straży Granicznej. Krośnieńska prokuratura zajmuje się śledztwem w tej sprawie od prawie półtora roku.
- Postępowanie wkroczyło w fazę końcową - mówi Janusz Ohar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krośnie. - Zgromadzony został materiał dowodowy, teraz będą się z nim zapoznawać wszyscy podejrzani.
Potrwa to co najmniej kilka tygodni, bo akt oskarżenia może objąć nawet 35 osób. Wszystkim postawiono zarzut działania w grupie przestępczej. Zdaniem prokuratury - nakłaniali do uprawiania nierządu i czerpali z tego korzyści.
Szef grupy najpierw założył agencję w Krynicy. Potem przeniósł się wraz z personelem do prywatnego domu w willowej dzielnicy Krosna. Kobiety do pracy werbowano w Polsce i na Ukrainie.
- Wśród podejrzanych są m.in. ochroniarze, recepcjoniści, którzy informowali o usługach agencji, taksówkarze, którzy dowozili kobiety do klientów albo klientów do agencji - dodaje Ohar.
Podejrzanym grozi do 5 lat więzienia. Zarzuty postawiono więcej niż 35 osobom, ale w stosunku do kilku prokuratura musiała zawiesić postępowanie, bo wyjechali za granicę.