Zdarzenie miało miejsce wczoraj, ok. godz. 19. Policjanci ustalili, że właścicielem wiatrówki jest 58-letni mężczyzna. Około godz. 17 strzelał z broni, po czym w pozycji „złamanej” odłożył ją na ławkę koło domu.
Na podwórku bawiły się dzieci: dwuletni chłopiec i trzyletnia dziewczynka. Nagle pobiegły za dom, a po chwili rodzice usłyszeli głośny płacz chłopca. Na miejscu zauważyli, że wiatrówka jest złożona, a dwulatek trzyma się za brzuch i krwawi.
Chłopiec został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Przemyślu, gdzie był operowany. Matka, która opiekowała się synem, była trzeźwa.
Policjanci ustalili, że dziadek dziecka zakupił wiatrówkę na giełdzie ok. 10 lat temu. Alkomat wskazał w jego organizmie pół promila alkoholu.
Policjanci zabezpieczyli wiatrówkę. Prowadzone jest postępowanie wyjaśniające okoliczności zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc