Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga. Ciąg dalszy kłopotów w JKS Jarosław! Sobotni sparing odwołany, piłkarze zawiesili treningi. W czwartek piłkarze wydali oświadczenie

micz, luci
Łukasz Solski
Nie jest tajemnicą, że w JKS-ie Jarosław ostatnio nie dzieje się najlepiej. Niestety na razie niewiele wskazuje na to, by sytuacja miała się poprawić. Zespół czeka do wtorku na ruch ze strony zarządu. Po tym terminie piłkarze mają zacząć szukać sobie nowych klubów.

W czwartek piłkarze JKS-u wydali oświadczenie, w którym poinformowali o tym, że zdecydowali się odwołać sobotni sparing z Sokołem Sieniawa. Zawiesili również treningi.

Jak informują, wszystko przez olbrzymie zaległości finansowe i kolejne obietnice bez pokrycia.

Oświadczenie piłkarzy JKS-u opublikowane na Facebooku:

"W związku z ogromnymi zaległościami finansowymi oraz kolejnymi terminami i obietnicami bez pokrycia postanawiamy zawiesić treningi oraz odwołać sobotni sparing z Sokołem Sieniawa. Chcemy również podkreślić, że decyzję podejmujemy z wielkim bólem serca ale chcieliśmy żeby nasz problem, który ciągnie się od miesięcy ujrzał w końcu światło dzienne."

AKTUALIZACJA

Zaległości wobec piłkarzy sięgają, w wielu przypadkach, kilku miesięcy.

Głos w sprawie zabrał Paweł Załoga, trener JKS-u:

- Mieliśmy zapewnienie ze strony zarządu, że do końca stycznia dostaniemy zaległe pieniądze. Niestety nic się nie dzieje - mówi Paweł Załoga, trener drużyny seniorów. Jego zespół przez najbliższe dni nie będzie trenował.

- Zarząd prosił, aby poczekać jeszcze do najbliższego wtorku. Jeśli i ten termin okaże się nieprawdziwy, to będziemy zmuszeni do szukania sobie nowej pracy. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, i mi i piłkarzom. Do klubu powróciło wielu wychowanków i wydawało się, że wszystko zacznie się układać, jak należy, a ja mam wrażenie, że jest gorzej. Dajmy jednak czas ludziom z zarządu. Trzymam kciuki, żeby się udało - dodał trener.

Piłkarze nie mają zapłacone od kilku miesięcy, część z nich już znalazła sobie nowe kluby. Kolejni rozglądają się. - Szkoda mi tych chłopaków, oni są jeszcze w JKS-ie, są jego wychowankami i chcą, żeby ten klub istniał i grał. Mam nadzieję, że tak będzie - mówi nam Załoga.

Z prezesem JKS-u Jarosław nie udało się nam skontaktować.

Zaś po dwóch godzinach oświadczenie zniknęło z klubowego profilu.

NOWINY. Kacper Sadłocha: Twardo stąpam po ziemi, nie myślę o transferze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24