4 liga. Geo-Eko Ekoball Stal Sanok niespodziewanie stracił punkty w pojedynku ze Stalą Gorzyce - mecz zakończył się remisem

Stal Gorzyce – Geo-Eko Ekoball Stal Sanok 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Wójcik 65-karny; 1:1 Łuczakowski 90+2.

Stal: Baran 6 – Łuczakowski 6, Winiarski 7, Syguła 7, A.Nowak ż 6 - Falasa 6 (46 Stalmach 6), Machowski 6, Tur ż 6, Dec 6 - Toś 6 (53 Madej ż 6), Szymanek 5 ż (90 Świąder). Trener Artur Szkutnik.

Ekokball: Michura 6 – Lusiusz 7, Kokoć 6, Adamiak 6, Wójcik 6 – Jaklik 6, Niemczyk 6, Sieradzki 6 (60 Femin 6), Kaczmarski 6, Lorenc 6 – Sobolak 6 (80 Pielech). Trener Mateusz Ostrowski.

Sędziował Tomasiewicz 8 (Dębica). Widzów 250.

Ekoball był drużyną lepszą w pierwszej części spotkania, ale dogodnych okazji nie wykorzystali Sobolak (raz trafił w poprzeczkę, a raz nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Baranem), a także Lorenc, który także przegrał pojedynek z bramkarzem Stali. - Sanoczanie w pierwszej połowie byli rzeczywiście zespołem lepszym, ale nie wykorzystali swoich szans - podsumował trener gospodarzy, Artur Szkutnik.

W drugiej jednak dobre okazje mieli też zawodnicy Stali. Tur i Szymanek także znaleźli się w sytuacjach sam na sam z bramkarzem, ale nie potrafili ich wykorzystać. - Myślę, że gdybyśmy wykorzystali którąś z tych szans, mecz mógłby się inaczej potoczyć - podsumował Szkutnik. Tymczasem to goście wyszli na prowadzenie po golu Wójcika z karnego. Podopieczni trenera Mateusza Ostrowskiego nie utrzymali jednak prowadzenia i stracili 3 punkty w doliczonym czasie gry - bramkę zdobył Łuczakowski.

ZOBACZ TEŻ: Podwyżki dla sędziów piłkarskich na Podkarpaciu. Zobacz kwoty