4 liga. Głogovia "popłynęła" w końcówce. Izolator Boguchwała pewnie wygrał 4:0

– Widać było, że chłopakom zabrakło sił – stwierdził po spotkaniu trener Głogovii, Jacek Sowa.

Pierwsze dwa gole padły w dość podobny sposób. Z rogu centrował Piotr Szkolnik, a Zbigniew Dąbek i Patryk Zieliński głową umieszczali piłkę w siatce.

– Stałe fragmenty gry to nasza mocna strona i staramy się to wykorzystywać – podkreślał Tomasz Głąb, szkoleniowiec Izolatora.

W ostatnich minutach pozytywny impuls dali drużynie z Boguchwały zmiennicy. „Wejście smoka” mieli Worosz i Sitek – obaj wpisali się na listę strzelców.

Bramkarz „Izolacji” nie był w pełni sił, właściwie grał z kontuzją. Szczęśliwie dla siebie, nie miał wiele pracy. W I połowie ofensywne wypady gości można było policzyć na palcach jednej ręki. W 37. min Bartosz Madeja świetnym podaniem obsłużył Piotra Codello, ten jednak zaprzepaścił dogodną sytuację. Po przerwie zawodnicy z Głogowa grali nieco śmielej, ale przeciwnik był dużo lepszy.

TOMASZ GŁĄB, trener Izolatora: Po godzinie gry nie mogliśmy być pewni zwycięstwa. Szybko strzeliliśmy gola, ale brakowało drugiej bramki, która dałaby nam więcej spokoju. Cieszą trzy punkty i to, że zagraliśmy dziś na zero z tyłu.

JACEK SOWA, trener Głogovii : Wyraźnie przegrywamy trzeci kolejny mecz… Dają o sobie znać braki w przygotowaniu fizycznym. Były też choroby w drużynie, absencje z powodu kartek. Boli to, że czasem tak łatwo tracimy gole.

Bramki: 1:0 Dąbek 12-głową, 2:0 Zieliński 70-głową, 3:0 Worosz 77, 4:0 Sitek 88.

Izolator: Lewandowski 6 – Wilk 6 (88 Gajdek), Bogacz 6, Dąbek 7 (75 Dobrzański), Szkolnik 7 – Rębisz 6, Kachniarz 6 (71 Wiącek ż), Cupryś ż 6 (63 Domin), Zieliński 7 (86 Sitek), Szczoczarz 6 (75 Worosz) – Szymański 6. Trener Tomasz Głąb.

Głogovia: Albrycht 4 – Kłak 4 (69 Laskoś), Świst 4, Kmuk 4, Kmiotek 4 – Codello ż 4, Chamera ż 4, Kowalski 4 (75 Ciuła), Madeja 4 (79 Dec), Frankiewicz 4 – Urbaniak 4. Trener Jacek Sowa.

Sędziował Pych 5 (Dębica). Widzów 150.

POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:

Stal Rzeszów - Chełmianka Chełm 1:2 [ZDJĘCIA, KIBICE]