4 liga. Karpaty Krosno wreszcie zgarnęły 3 punkty po efektownym zwycięstwie z Legionem Pilzno

- Ta wygrana mnie nie dziwi, bo kto chodzi na nasze mecze, to widzi, że naprawdę gramy dobrze - powiedział po meczu trener Karpat, Dariusz Liana. - To był mecz za 6 punktów i bardzo się cieszymy, że udało się wygrać - oby teraz było już tylko lepiej - dodał.

Legion na początku starał się toczyć wyrównany bój, ale sytuacja mocno im się skomplikowała po zejściu z powodu kontuzji Tomasza Tragarza. - Wiadomo, że jeden zawodnik nie trzyma całej defensywy, ale jednak po zejściu Tomka zaczęły nam się przytrafiać katastrofalne błędy - przyznał trener Legionu, Roman Gruszecki. - Nie ma co ukrywać, zagraliśmy dzisiaj słabo, żeby nie powiedzieć fatalnie.

KS Legion Pilzno - Karpaty Krosno 2:5 (2:3)

Bramki: 0:1 Knap 5; 1:1 Barycza 11; 1:2 Partuta 13; 2:2 Tragarz 27-karny; 2:3 Knap 45; 2:4 Dusiło 69; 2:5 Król 75.

Legion: Mazur 4 - Tragarz 4 (31 Nalepka 4), Melnyk 4, Cichowski 4, Stypa 4 (67 Ziaja 4) - Barycza 4, Florian 4, Pęcak 4 (78 Tomasiewicz), Buras 4 - Wolański 4, Żuchowicz 4 (62 Kędzior 4). Trener Roman Gruszecki.

Karpaty: Krawczyk 7 (90 Żytniak) - Wojtasik 7, Zych 7, M. Stasz 7, Gierlasiński ż 7 - Knap 8, Król 7, Blezień 7 (75 Kasperkowicz), Kowalski 7 - Nazar Partuta 7 (77 Sz. Stasz), Dusiło 7 (70 Fundakowski 7).

Sędziował Kogut 8 (Przemyśl). Widzów 150 (w tym ok. 60).