4 liga. KS Wiązownica pokonała Ekoball Sanok. Zgodnie z tradycja na początku problemy

W pierwszych minutach zespół z Sanoka zupełnie zaskoczył gospodarzy. Już w jednej z pierwszych akcji goście mieli sytuacje sam na sam, której nie wykorzystali. Kilka chwil później jeden z zawodników Ekoballu z bliska nie trafił w światło bramki, posyłając piłkę nad bramką będąc w dogodnej sytuacji. W końcu w 22 minucie Andrei Trukhan nie zmarnował okazji i wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie. Bramka ta obudziła miejscowych i po sześciu następnych minutach na tablicy wyników widniał wynik remisowy. Bramkę wyrównującą zdobył nie kto inny jak lider klasyfikacji strzelców w 4 lidze, Patryk Zieliński.

Na drugą połowę podopieczni Marcina Wołowca wyszli z mocnym postanowieniem strzelenia kilku bramek i w 63 minucie Michał Sitek wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Napór gospodarzy nie słabnął i po kolejnych trzynastu minutach miejscowi prowadzili już dwoma trafieniami. Po raz drugi do siatki trafił nie zawodny Patryk Zieliński. Gości dobił, pieczętując zwycięstwo KS Wiązownicy, Arkadiusz Staszczak w 90 minucie spotkania.

Bramki: 0:1 Trukhan 22, 1:1 Zieliński 28, 2:1 Sitek 63, 3:1 Zieliński 76, 4:1 Staszczak 90.

Wiązownica: Cynar – Surmiak ż, Staszczak ż, Gliniak ż (89 H. Kasia), Kordas – Janiczak, Rop Słoma (74 Wydra ż) - Sitek ż (89 Mac), Zieliński, Michalik (89 Rembisz). Trener Marcin Wołowiec.

Ekoball: Krzanowski - Ząbkiewicz (85 Ząbkiewicz), Padiasek, Rivera ż (74 Makarski), Niemczyk, K. Słysz, Lorenc, Suszko ż, Gawlewicz, Trukhan (79 Gąsior), S. Słysz (36 Bouterra ż). Trener Piotr Kot.

Sędziował Gawron (Mielec).

Widzów: 300.