4 liga piłkarska: BŁĘKITNI ROPCZYCE - FKS STAL MIELEC 2-1 (0-1)

BŁĘKITNI: Daniel 6 - G. Róg 6, Pociask 8, Wolak 6 - Bieszczad 6, Bysiewicz 6 (84. Ziajor), Pacanowski 7, Ciskał 5 (63. B. Orzech), Sulisz 6 - Darłak 7 (66.Czerkies), R. Rudny 6 (73. Skóra).
STAL: Dydo 4 - Damian Polak 3 (71. Korzeń), Jędrusiak 3 (73. R. Pydych), Piotr Tylski 4, W. Serafin 3 - Radulj 5 (84. K. Pydych), Sęk 6, Abramowicz 3, Leśniowski 5 (73. Serafiński) - Jaskot 6, Fundakowski 5.
Sędziowali Piotr Ptak _ 6 oraz Andrzej Świder i Rafał Kotowicz (Rzeszów). Żółte kartki: Bieszczad - Dydo, Sęk. Widzów 400 (30 z Mielca).
Błękitni mieli przewagę przez cały mecz. Obrońcy Stali popełniali wiele prostych błędów, których jednak napastnicy z Ropczyc nie potrafili wykorzystać. W 10. minucie Bartłomiej Darłak znalazł się sam na sam ze swym imiennikiem Dydo; mijając go poza polem karnym, został sfaulowany. Bogusław Pacanowski z wolnego trafił w mur. W odpowiedzi Andrzej Jaskot wymienił podania z Markiem Fundakowskim i z 16 metrów precyzyjnie uderzył w "długi" róg. Po chwili strzał Roberta Sulisza wybił sprzed pustej bramki Piotr Tylski.
Po wyrównującym golu z karnego, którego Paweł Pociask wykonał w stylu Czecha Panenki (podciął piłkę nad lecącym w lewą stronę Dydą), przewaga gospodarzy rosła. Bogdan Bysiewicz w 66. minucie skiksował na 6. metrze od bramki, ale za moment Łukasz Czerkies wykorzystał błąd mieleckiego bramkarza. W końcówce w Stali grało aż pięciu juniorów młodszych.