Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga piłkarska: Radość i ulga w Resovii

GRZEGORZ BOCZAR
Wiktor Solarz (w wyskoku, między Piotrem Bąkowskim i Piotrem Frankowem) zdobył w Sędziszowie gola po efektownej wymianie podań z Maciejem Bilińskim.
Wiktor Solarz (w wyskoku, między Piotrem Bąkowskim i Piotrem Frankowem) zdobył w Sędziszowie gola po efektownej wymianie podań z Maciejem Bilińskim. TADEUSZ POŹNIAK
Zwycięstwo i przypieczętowanie awansu przez piłkarzy Resovii w meczu z Lechią w Sędziszowie było niby formalnością, ale, żeby nie zapeszyć, w rzeszowskim klubie nikt nie szykował zawczasu żadnej fety. Po wygranym 5-0 spotkaniu radość w szeregach piłkarzy, działaczy i kibiców mieszała się z uczuciem ulgi.

- Gdy obejmowałem drużynę, szanse na awans oceniałem 50 na 50 - przyznał trener Henryk Rożek, który zastąpił Jerzego Daniłę po kwietniowej porażce Resovii w Kolbuszowej. - I zarząd klubu, i ja już czynimy starania, by móc zaistnieć szczebel wyżej. Od dwóch tygodni oglądam mecze trzeciej ligi i utwierdzam się w przekonaniu, że będzie ciężko. Zagramy przeciwko ośmiu-dziesięciu niedawnym drugoligowcom. Fajnie, że w Rzeszowie znów dojdzie do derbów. Wierzę, że w niedalekiej przyszłości któraś z rzeszowskich drużyn zagra w drugiej lidze. Cieszyłbym się, gdyby to była Resovia, ale w następnym sezonie będziemy walczyć o utrzymanie.

Sklonować Kobosza!

Wśród adresatów podziękowań Rożek wyróżnił Pawła Kobosza, właściciela sieci sklepów "Cenowa Bomba", głównego sponsora piłkarzy Resovii. - To postać nietuzinkowa. Gdyby można było ludzi klonować, należałoby to zrobić z Pawłem Koboszem. Wtedy regionalna piłka miałaby się znacznie lepiej - zakończył Rożek.

Półnadzy bohaterowie

Znudzeni przebiegiem meczu, niektórzy fani Resovii wyczekiwali jego końca przy liniach bocznych boiska, chwilami nawet "popisując" się wejściem na murawę. Po ostatnim gwizdku sędziego kibice w ciągu kilkunastu sekund odarli piłkarzy z koszulek i spodenek. Upiekło się tylko Dariuszowi Michalakowi. - Uciekałem, bo zapomniałem o slipkach! A w stroju Adama mógłbym brzydko wyglądać - wyjaśniał najlepszy snajper ligi. O najbliższej przyszłości powiedział: - Do końca czerwca jestem zawodnikiem Resovii. Po raz pierwszy od 1996 roku gram w jednym klubie drugi sezon, to już coś znaczy. Ale czy zostanę? Za wcześnie o tym mówić.
Filip Peliszko pierwszy raz awansował z Resovią do III ligi. - Po końcowym gwizdku ogarnęła nas ogromna radość. Czekaliśmy dwa lata na taki moment - cieszył się "Siwy". - Może kibice woleliby fetować sukces na naszym boisku, ale... mamy przed sobą mecz u siebie, więc można świętować jeszcze raz. Mam nadzieję, że sponsorzy zapewnią nam odpowiednią liczbę koszulek!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24