Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga podkarpacka. Błękitni Ropczyce wygrali na własnym obiekcie z Ekoballem Stalą Sanok 2:0

Marcin Jastrzębski
Drużyna Andrzeja Szymańskiego pozytywnie rozpoczęła rundę wiosenną
Drużyna Andrzeja Szymańskiego pozytywnie rozpoczęła rundę wiosenną Tomasz Sowa
Błękitni Ropczyce udanie zainaugurowali rundę wiosenną w 4. lidze podkarpackiej, wygrywając przed własną publicznością z Geo-Eko Ekoball Stalą Sanok 2:0.

Błękitni Ropczyce - Geo-Eko Ekoball Stal Sanok 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Siepierski 85, 2:0 Wiktor 90-karny.

Błękitni: Albrycht 8 – Hirka 6, Bartosz Darłak 7, Waszczuk 7, Cach 7 – Orzech 6 (89 Kukla), Piwowar 6 ż (89 Majcher), Świętoń ż 5 (46 Kalin 5 ż), Siepierski 9 (90 M. Kot) - Wiktor ż 7, Ł. Kosiba 7 (86 Darłak). Trener Andrzej Szymański.

Ekoball: Krzanowski 7 – Słysz 5, Kokoć 6, Karol Adamiak ż 6, Kaczmarski 5 - Baran 5 (69 Pielech 5), Tabisz ż 5, Jaklik 5, Femin 5 (46 Lorenc 5), Wójcik ż 5 – Sobolak 6. Trener Mateusz Ostrowski.

Sędziował Kogut 6 (Przemyśl). Widzów 100

Pierwszą połowę mocno popsuł silny wiatr. Mimo to gracze obu zespołów próbowali kombinacyjnych akcji. Błękitni przed przerwą mieli dwie dogodne sytuacje. Najpierw Mariuszowi Wiktorowi piłkę w polu karnym wyłożył Łukasz Kosiba. Popularny "Strzelba" uderzył wtedy jednak niecelnie. Nieprecyzyjny był również "Zenek" (Łukasz Kosiba), gdy po zgraniu Huberta Siepierskiego uderzał z około piętnastu metrów. Refleksem błysnął wtedy bramkarz sanoczan – Piotr Krzanowski.

Stal próbowała zaskoczyć Błękitnych akcjami oskrzydlającymi. Po jednej z nich sprzed "16" minimalnie niecelnie uderzał Sebastian Sobolak. W drugiej połowie przeważali Błękitni. Stal zaniepokoiła Damian Albrychta tylko raz, po stałym fragmencie gry. Krzanowski zaś był w opałach po strzałach m.in. Siepierskiego i Ł. Kosiby. Raz ratował go słupek.

Bramkarz i obrona Stali musiała skapitulować 5 minut przed końcem, gdy piłka szybko wędrowała od Siepierskiego przez Kosibę do Krzysztofa Orzecha. Ten ostatni chciał uderzyć, ale będąc blokowanym przez rywala, skierował piłkę pod nogi.... Siepierskiego, a Hubert z kilku metrów skierował piłkę do siatki. Zdobywca gola na 1:0 za chwilę został sfaulowany w polu karnym, a „jedenastkę” na gola zamienił Wiktor.

POMECZOWE WYPOWIEDZI

Robert Ząbkiewicz, drugi trener Ekoballu

Nie lubię grać w Ropczycach, jakoś nie leży nam ten teren. Moje przedmeczowe obawy znalazły potwierdzenie na boisku. Zagraliśmy słabo, stworzyliśmy sobie mało okazji bramkowych, przeciwnik miał ich kilka. Dobrze, że mamy Piotrka Krzanowskiego w bramce, który „wyciągnął” parę strzałów.

Przemysław Kulig, prezes Błękitnych

Mecz mógł się podobać naszym kibicom. W pierwszym połowie przeszkadzał wiatr, choć już wtedy mieliśmy bardzo dobre sytuacje bramkowe. W drugiej połowie jeszcze lepiej i zasłużenie zgarnęliśmy trzy punkty. Byliśmy czujni w defensywie.

ZOBACZ TAKŻE - Żona jest najwierniejszym fanem kapitana Apklan Resovii [STADION]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24