4 liga podkarpacka. Cosmos Nowotaniec wygrał z rezerwami Stali Rzeszów i jest coraz bliżej awansu

W pierwszej połowie spotkania Cosmos miał optyczną przewagę i stworzył sobie kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki. Najgroźniej w polu karnym Stali II było w 27. minucie. Yavorskyi oddał celny strzał głową i piłkę zmierzającą pod poprzeczkę z trudem na rzut rożny odbił Wierzchowski popisując się efektowną paradą.

Nowotaniec był również blisko powodzenia po uderzeniach z dystansu Kalemby i Demianenki, ale bramkarz gości skutecznie interweniował ratując zespół przed utratą bramki. W drużynie z Rzeszowa kilkoma dobrymi zagraniami na połowie rywala popisał się Szymon Kądziołka - młodzieżowy reprezentant Polski i brązowy medalista niedawno zakończonych Mistrzostw Europy U-17.

Podopieczni trenera Szeligi ambitnie walczyli z wyżej notowanym rywalem grając otwartą piłką. W 39. minucie Mazur spróbował zaskoczyć Sharbana strzałem zza pola karnego, ale bramkarz gospodarzy nie popełnił błędu i pewnie złapał piłkę.

Od początku drugiej odsłony Cosmos dyktował warunki gry i w 51. minucie dopiął swego. Ofensywnie usposobiony boczny obrońca, Volodymyr Zastavnyi znalazł się w polu karnym przyjezdnych i płaskim strzałem pokonał Wierzchowskiego. Radość kibiców Nowotańca nie trwała długo.

W 55. minucie wprowadzony po przerwie Kacper Pieniążek został sfaulowany w polu karnym i sędzia Tomczyk bez wahania wskazał na jedenastkę. Rzut karny pewnie wykorzystał Victor Guedes i rezerwy Stali doprowadziły do wyrównania. Podrażniony utratą bramki Cosmos nie tracił czasu. W 61. minucie wyprowadził szybki kontratak, który zakończył się zdobyciem gola. Yavorksyi wykorzystał podanie Khomchenki i z najbliższej odległości wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

W 64. minucie Jesus Diaz płaskim uderzeniem trafił w słupek. Gracze z Rzeszowa próbowali konstruować akcje ofensywne, ale podopieczni trenera Grzegorza Pastuszaka nie dali się zaskoczyć po raz drugi. Do końca spotkania gospodarze skutecznie ograniczali wszystkie próby rywali. W końcowych minutach rozmiary zwycięstwa mógł powiększyć Ihor Nahornyi, lecz jego uderzenie minimalnie minęło bramkę Wierzchowskiego. Cosmos odniósł kolejne bardzo cenne zwycięstwo na własnym stadionie i jest krok bliżej wywalczenia awansu.

Bramki: 1:0 Volodymyr Zastavnyi 51, 1:1 Victor Guedes 55-karny, 2:1 Vadym Yavorskyi 61.

Cosmos: Sharban – Zastavnyi, Petryk, Mykytsey, Pena – Hura (56 Diaz), Pieszczoch (56 Geci), Demianenko (90 Laskowski), Roslyakov ż (46 Khomchenko), Kalemba (79 Piotrowski), Yavorskyi (79 Nahornyi). Trener: Grzegorz Pastuszak.

Stal II: Wierzchowski – Ofiara (83 Gielar), Guedes ż, Paśko ż, N.Mazur (71 Piotrowski), Souto (46 Pieniążek ż), Łysiak (71 Kaczor), Lorek ż (62 Łyczko), Kądziołka (78 Sz.Mazur), Zych, Manuel Ponce. Trener: Sławomir Szeliga.

Sędziował: Konrad Tomczyk (Jarosław). Widzów: 300.