4. liga podkarpacka. Duże emocje w Pilźnie. Legion pokonał Stal Łańcut

Już w siódmej minucie prowadzenie mogli objąć gospodarze. Z dystansu przymierzył Kędzior, futbolówka wylądowała jednak na słupku. Pilźnianie dopięli swego w 25. minucie. Patryk Misztal wykorzystał dobre podanie od Tomasza Baryczy i precyzyjnym strzałem po ziemi strzelił pierwszą bramkę w tym spotkaniu.

Dziesięć minut później blisko wyrównania była ekipa trenera Przewoźnika. Napastnikowi Stali nie udało się jednak pokonać Stachnika, który świetnie skrócił kąt i wybronił tą sytuację.

Na minutę przed przerwą ponownie w słupek trafił Kędzior. Tym razem strzałem z półwoleja. Pierwsza część gry przebiegała pod dyktando gospodarzy.

Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla Legionu. W polu karnym faulowany był Syguła, a z „wapna” nie pomylił się Dominik Kędzior.

Goście odpowiedzieli ekspresowo. Już pięć minut później w zamieszaniu w polu karnym piłkę z bliskiej odległości do bramki dobił Bartłomiej Makowski.

W 70. minucie doskonalą okazją na podwyższenie prowadzenia mieli gospodarze. Z bliskiej odległości nie trafił jednak Nytko. W odpowiedzi doskonałe okazje stworzyli łańcucianie, jednak dwukrotnie dobrze interweniował Stachnik.

Przeważającą stroną w tej części gry była ekipa Stali, miejscowi natomiast nastawili się na kontry. Ostatecznie Legion dzięki inteligentnej grze w końcówce dowiózł zwycięstwo do końca.

W następnej serii gier podopieczni trenera Bartkowskiego powalczą w delegacji o punkty z beniaminkiem z Jasła, drużyna z Łańcuta podejmie na własnym terenie Wisłok Wiśniowa.

Bramki: 1:0 Misztal 25, 2:0 Kędzior 48-karny, 2:1 Makowski 53.

Legion: Stachnik – Pęcak, Remut, Tubek ż, Mazur – Misztal (55 Czyjt), Manzo ż, Kędzior (74 Chmura), Nytko – Syguła (65 Ptak), Barycza (89 Bigda). Trener Łukasz Bartkowski.

Stal: Słysz – Kardyś ż, Makowski, Cwynar, Szpytma (76 Baj) – Stopyra, Więcek ż, Róg – Płocica (66 Cieśla), Matofij ż, Piątek. Trener Tomasz Przewoźnik cz [78].

Sędziował: Kijowski (Krosno)