4 liga podkarpacka. Głogovia Głogów Małopolski przegrywa z Legionem Pilzno

Głogowski zespół był zbyt statyczny. Ofensywne próby miejscowych była łatwe do rozczytania dla defensywy gości. Legion zaś ustawił sobie spotkanie względnie szybko zdobytą bramką. Po akcji gości piłkę za słabo wybił Konrad Domoń i zdobył ją Piotr Syguła. Uderzeniem z około 7. metrów pokonał Piotra Lipkę. W pierwszej połowie sędzia Michał Sondej z Rzeszowa postanowił utemperować aktywnego trenera gości Łukasza Bartkowskiego, który zobaczył dwie żółte kartki i musiał opuścić ławkę rezerwowych, czyli.... prowadził zespół stojąc 2 metry od ławki.

Goście w drugiej połowie musieli się cofnąć i obrona korzystnego wynika nieźle im wychodziła. Głogovia raz oddała groźny strzał, gdy piłkę z autu wrzucił Domoń. Pozostali gracze miejscowych za rzadko chcieli uderzać na bramkę rywala.

Dla Legionu to zwycięstwo jest tym cenniejsze, że zespół z Pilzna grał osłabiony. Zabrakło Domańskiego, Baryczy, Ślęzaka i Czyża.

Mieliśmy spore problemy kadrowe. Wiedzieliśmy jak będzie wyglądał ten mecz, jak będzie grała Głogovia. Sami też byliśmy skuteczni. Mieliśmy dwie, może trzy okazje i zamieniliśmy jedną z nich na gola

- podkreślał Łukasz Bartkowski, trener Legionu.

Bramki: 0:1 Syguła 18.

Głogovia: Lipka - Łeń, Gil (89 Szary), Domoń, G. Płonka, Czop (66 Cząba), Skiba (74 Paczocha), Kuca (82 Miśkowicz), Pilecki ż, T. Płonka ż, Kiełbasa ż (77 Wilk). Trener Kamil Kawa.

Legion: Maniecki - B. Czyjt (76 Tomasiewicz), Mazur ż, Remut, H. Nalepka ż - Pęcak, Manzo, Sztuka (55 Tryka) - Syguła, Chmura (64 Buras ż), Szewczyk. Trener Łukasz Bartkowski ż ż cz [w pierwszej połowie].

Sędziował Michał Sondej (Rzeszów). Widzów 200.