4 liga podkarpacka. Gol samobójczy w ostatnich minutach dał trzy punkty Izolatorowi

W pierwszej połowie grę prowadzili goście, ale to Legion wypracował sobie dogodne okazje do zdobycia bramki. Blisko wpisania się na listę strzelców byli Domański i Syguła, jednak świetnie ich uderzenia bronił debiutujący w „Izolacji” Białorusin Shlishov.

- To był najlepszy zawodnik na boisku - komplementował po meczu golkipera gości Łukasz Bartkowski, trener Legionu

Po zmianie stron gra się wyrównała. Żadna z ekip nie przeważała wyraźnie na boisku. Kiedy wydawało się już, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, w 84. minucie, po jednej z niewielu akcji Izolatora, gola samobójczego zdobył obrońca pilźnian, Paweł Remut.

- Dobrze w tej sytuacji zachował się Żurawski, który chciał wyszukać w polu karnym Jakuba Wilka. Mocno dośrodkował, ale to defensor gości, chcący zażegnać niebezpieczeństwo, pokonał swojego bramkarza - opisywał bramkę Bartosz Zołotar, szkoleniowiec Izolatora.

Opiekun boguchwalan nie ukrywał zadowolenia po wygranym spotkaniu.

- Cieszę się z trzech punktów, choć zdaję sobie sprawę, że ciężko było w tym meczu o klarowne sytuacje. Mieliśmy strzały Frydrycha i Kusego, ale wszystko bronił bramkarz. Pochwały należą się gospodarzom, bo do przerwy byli znacznie groźniejsi w kontrach. Kilka razy mogli nas zaskoczyć, ale na szczęście zagraliśmy na zero z tyłu - podsumował Bartosz Zołotar.

Bramka: 0:1 Remut 84 (samobójcza).

Legion: Stachnik - Czyż, Remut, Mazur ż, Gągała ż (60 Nalepka), Manzo (60 Pęcak), Ślęzak, Syguła, Szewczyk (75 Szewczyk ż), Barycza, Domański (46 Tyrka). Trener Łukasz Bartkowski.

Izolator: Shishlov – Gajdek ż, Bogacz, Kasprzyk - Cach (58 J. Wilk), Nalepka, Kusy ż (58 Frydrych), Majcher (90 Walas), Domino (78 Żurawski) - K. Wilk, Worosz. Trener Bartosz Zołotar.

Sędziował Kozner (Krosno). Widzów 450.