Trzeba przyznać, że podopieczni Macieja Mikłasza zasłużyli na komplet punktów, gdyż walczyli do upadłego, nie pozwolili na zbyt wiele rywalowi, a przy odrobinie szczęścia zwycięstwo mogło być bardziej okazałe.
Od pierwszych minut częściej przy piłce byli miejscowi, mieli optyczną przewagę, ale za wiele z niej nie wynikało. Start przetrwał pierwszą połowę, wyszedł odmieniony na drugą odsłonę i zadał decydujący cios. Duża w tym zasługa Kacpra Benca, który wypracował kolegom kilka świetnych sytuacji.
W 60. minucie z narożnika pola karnego przymierzył Albert Jarosz i golkiper JKS-u był bez szans.
Jarosławianie mozolnie budowali akcje, nie potrafili poważnie zagrozić bramce Startu. W końcówce po kontrze Benc dograł do Wiktora Picha, który w sytuacji sam na sam przegrał z Tomaszem Sirykiem. Chwilę później z połowy boiska popędził na bramkę Benc, lecz jego strzał trafił w słupek.
JKS Jarosław - Start Pruchnik 0:1
Bramka: 0:1 Jarosz 60.
JKS: Siryk – Ptasznik ż, Borowski żżcz [71], Saramak (80 Mliczak), Bartnik – Aksamit (46 Soczek), Sobolewski ż, Brodowicz, Stankiewicz (46 Rączka), Raba – Kopcio (62 Socha). Trener Arkadiusz Baran.
Start: Czerwiński – R. Znamieńczyków, K. Mikłasz, Gemra – Czura (46 Drzymała), Pilch (88 Kochanowicz), Parawa, Jarosz (72 Tuleja), Kubas (69 Pich), Czarniecki (46 Benc) – Bochnak. Trener Maciej Mikłasz.
Sędziował Pająk (Mielec). Widzów 200.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?