4 liga podkarpacka. Izolator Boguchwała remisuje sparing z Sokołem Kolbuszowa Dolna

Izolator sprawdzał czterech nowych zawodników: napastnika, wahadłowego, środkowego obrońcę i ofensywnego pomocnika.

– Musimy uzupełnić kadrę – przyznaje Tomasz Głąb, trener Izolatora.

Zespół z Boguchwały stracił pomocnika Michała Daniela (Stal Łańcuta) i obrońcę Michała Bogacza (trener w Wisłoce Dębica). Odchodzi też bramkarz Maksim Shyshlou, który prawdopodobnie trafi do Startu Rymanów.

Sokół z „zewnątrz” sprawdzał skrzydłowego, ale ten nie zachwycił. Trener Sebastian Ryguła zachęca do pracy młodych zawodników z szerokiej kadry, którzy jesienią głównie grali w rezerwach.

W sparingu z Izolatorem cały mecz między słupkami zaliczył Patryk Kusak, który dopiero w tym roku kończy 16 lat. Z zespołem nie trenuje obrońca Roman Ilnicki, który miał w planie wyjazd zagraniczny. Do JKS-u odszedł Adrian Nowak, prawdopodobnie w Jarosławiu zakotwiczy też Mirosław Kmiotek, a przez sprawy rodzinno-zawodowe na wiosnę nie zagra Dawid Pałys-Rydzik.

Defensywny pomocnik Jakub Stec i bramkarz Kacper Piechota są zawodnikami Puszczy Niepołomice i mają szanse pozostać w kadrze 1-ligowca na rundę wiosenną. Ewentualnie zainteresowane są nimi kluby z 2 i 3 ligi.

Od paru tygodni w 3-ligowych Czarnych Połaniec trenuje pomocnik Dawid Skupiński.

– Możemy uzupełniać kadrę swoimi młodymi zawodnikami, ale jeśli mielibyśmy brać kogoś doświadczonego to musi to być klasowy gracz. Najlepiej środkowy obrońca i/lub ofensywny środkowy pomocnik – tłumaczy Ryguła.