4 liga podkarpacka. Kamil Radulj, piłkarz Karpat Krosno: Miałem już kończyć z piłką, ale nie w takich okolicznościach

Michał Czajka
Michał Czajka
Kamil Radulj nie ukrywa, że sporo zmieniło się w Karpatach od momentu, gdy ostatnio grał w tym klubie
Kamil Radulj nie ukrywa, że sporo zmieniło się w Karpatach od momentu, gdy ostatnio grał w tym klubie Konrad Kwolek/ Karpaty Krosno
- Musimy realizować cel małymi kroczkami - mówi nowy piłkarz Karpat Krosno Kamil Radulj.

Jak wrażenia z obozu w Hiszpanii?
Bardzo pozytywne. Mieliśmy świetne warunki. Na dodatek zobaczyliśmy piękne miejsca i byliśmy na meczu Barcelony z Getafe.

Zaskoczyło cię trochę to, że zespół z Krosna wyjeżdża na obóz zagraniczny?
Jasne! Rzadko się zdarza, aby drużyna z 4 ligi jechała gdziekolwiek na obóz, a tym bardziej za granicę!

Dlaczego jesienią nigdzie nie grałeś?
Mój ostatni pobyt w klubie był dość trudny pod względem zdrowotnym i później mentalnym. Słyszałem, że klub ze Stalowej jest dość specyficzny pod względem kibicowskim. Byłem w kilku klubach, ale takiego wiecznego niezadowolenia i hejtu nigdy nie widziałem, nawet po wygranych meczach. Oczywiście nie mówię tutaj o wszystkich kibicach, bo są tam również i tacy, którzy rozumieją ten sport. Pomimo tego poznałem tam wielu wspaniałych ludzi, zawodników, z którymi do dzisiaj mam kontakt. Jednak w pewnym momencie to wszystko się nałożyło i w jakimś stopniu trochę mnie podłamało. Miałem kończyć, dać sobie spokój, przecież młodzieżowcem już nie jestem. Ale cały czas nie dawało mi to spokoju. Kocham ten sport, piłka nożna to całe moje życie. Mówię: Radi, ty? Tyle razy się podnosiłeś, wracałeś i teraz co? Odejdziesz w taki sposób? Dasz komuś satysfakcję? Nie, nie ma mowy! Kiedyś odejdę, to normalne, ale nie w taki sposób i nie w takich okolicznościach. Resztę już znasz, jak się potoczyła.

Pewnie czujesz duży głód grania.
Tak, to nieuniknione (śmiech).

Jak oceniasz swoją dyspozycję?
Spokojnie i cierpliwie przygotowuję się do rundy rewanżowej.

Śledziłeś to, co działo się 4 lidze podkarpackiej w rundzie jesiennej?
Od czasu do czasu patrzyłem, jak idzie Karpatom.

Dużo prawdy było w tym, że byłeś blisko gry w JKS-ie Jarosław?
Blisko na pewno nie byłem. W luźnej formie rozmawiałem raz z trenerem i raz z Michałem Cebulą.

Cel w Krośnie jest jasny - awans?
Tak, ale trzeba go realizować małymi kroczkami - nie patrzeć za daleko do przodu, tylko skupiać się w lidze na tych najbliższych meczach.

Ostatnio w Karpatach grałeś w sezonie 2011/2012 - sporo się od tamtego czasu zmieniło?
Sporo. Przede wszystkim ludzie, którzy teraz zarządzają klubem, zawodnicy, trenerzy i stadion, który właśnie się zmienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Magazyn GOL24 - Jacek Paszulewicz o Santosie - skrót

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie