4. liga podkarpacka. Kareta Michała Musika załatwiła Karpaty Krosno

Od początku spotkania inicjatywę przejęli podopieczni trenera Wołowca. Gospodarze objęli prowadzenie już w 12. minucie spotkania. Po dośrodkowaniu Tetlaka gola głową strzelił najskuteczniejszy napastnik ligi Michał Musik.

Ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie na sześć minut przed przerwą. Tym razem napastnik Sokoła wykorzystał dogranie Patryka Szczurka. Trzy minuty później w sytuacji sam na sam znalazł się Mokrzycki, ale w ostatniej chwili sytuację uratował Guedes. Pierwsza część gry minęła pod całkowitą dominacją Sokoła.

Kilka minut po przerwie najgroźniejszą akcję w tym spotkaniu mieli goście. Po ładnej kombinacyjnej akcji w środek bramki uderzył jednak Gierlasiński. Ta sytuacja zemściła się trzy minuty później, gdy hat-tricka skompletował Musik. Drugą asystę zaliczył przy tym golu Patryk Szczurek. Młody napastnik Sokoła się nie zatrzymywał i w 71. minucie zdobył swojego czwartego gola. Było to już trzynaste trafienie tego snajpera w tym sezonie.

Od 75. minuty Karpaty po drugiej żółtej kartce dla Wajsa grali w dziesiątkę, a drużyna z Kolbuszowej Dolnej tylko potwierdziła swoją dominację w tym meczu w końcówce, gdy bramkę zdobył rezerwowy Mikołaj Szczurek. W następnej kolejce Sokół pojedzie walczyć o ligowe punkty do Sieniawy. Karpaty z kolei podejmą Głogovię.

- Mam bardzo dobry czas. Takiej serii strzeleckiej nie miałem nawet, gdy występowałem jeszcze w juniorach. Jak mawiał kiedyś van Nistelrooy, bramki są jak keczup. Jak nie leci to nie leci, ale jak już zacznie lecieć to od razu w hurtowej ilości – powiedział bohater spotkania, Michał Musik.

Bramki: 1:0 Musik 12, 2:0 Musik 38, 3:0 Musik 56, 4:0 Musik 71, 5:0 M. Szczurek 90.

Sokół: Lewandowski – Cyganowski (77 Bik), Tetlak, Khorylsky, Drelich (85 Garboś), Mazurek (77 Posłuszny) – Mokrzycki (85 Misiak), Wątróbski, Skupiński - P. Szczurek (85 Rogóż), Musik ż (83 M. Szczurek). Trener Marcin Wołowiec.

Karpaty: Frydrych – Smoleń (72 Janusz), Souto (89 Majewski), Stasz, Guedes – Czop ż (89 Mercik), Gierlasiński (77 Białogłowicz), Jaślar ż, Radulj (72 Głód), Wajs ż ż [75] – Fundakowski (46 Orzeł). Trener Dariusz Liana.

Sędziował: Kopeć (Stalowa Wola).