4 liga podkarpacka. Kiepski żart JKS-u. Rezerwy Stali górą w Jarosławiu. Zobacz zdjęcia z meczu

Tomasz Strzębała
Stal II Rzeszów wygrała z JKS-em Jarosław
Stal II Rzeszów wygrała z JKS-em Jarosław Tomasz Strzębała
Aspirujący do awansu JKS znowu rozegrał fatalne zawody. - Ten mecz, był kiepskim prima aprilisowym żartem - komentowali kibice miejscowych. Młodzież Stali robiła w Jarosławiu co chciała i wróciła do Rzeszowa z kompletem punktów.

Wydawało się, że jarosławska drużyna już sobie "przypomniała" jak grała jesienią. W pierwszych minutach wszystko na to wskazywało. JKS atakował z dużym animuszem, chociaż najpierw zakotłowało się pod jego bramką. Rzeszowianie puścili piłkę lewą stroną i po wrzutce w pole karne omal nie wpakowali jej do siatki. Potem gra przeniosła się na połowę Stali. Problem w tym, że efektów z tego nie było. Dobrą okazję gospodarze mieli w 13 minucie. Po zagraniu Karola Ptasznika do wbiegającego z prawej strony w szesnastkę Rafała Dusiło i jego podania nie dobiegł Patryk Zieliński. Z każdą kolejną minutą brak pomysłu ekipy JKS był już coraz bardziej widoczny. W 18 minucie składną akcję przeprowadzili goście. Jakub Lorek wymienił się futbolówką z Kacprem Pieniążkiem, który znalazł się tuż przed bramkarzem jarosławian. Górą w tym pojedynku był jednak Maksym Guridov, ale w 32 minucie golkiper JKS był już bezradny. Kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego, podyktowanym za faul Grzegorza Barana popisał się Manuel Garcia "Manolo". Rzeszowski napastnik uderzył w samo okienko.

– Kompletnie nic nie gramy, nie wiem co się dzieje z tym zespołem – mówił w przerwie Michał Cebula, wiceprezes JKS.

Po zmianie stron drugi zespół Stali zupełnie zdominował boisko. Gospodarze zachowywali się momentami jak „dzieci we mgle” i w 59 stracili następnego gola. Tym razem po przerzucie w polu karnym Jakuba Zycha celnie przymierzył Ingo Evertz. Wraz z upływającym czasem frustracja miejscowych rosła, a pewni siebie goście szukali kolejnych bramek. Rzeszowianie szybciej biegali, wiedzieli co chcą zrobić na boisku, tymczasem jarosławianie byli w całkowitym odwrocie. Ostatecznie skończyło się tylko na dwóch golach - To najniższy wymiar kary - podsumował jeden z fanów „czarno-niebieskich”.

JKS Jarosław - Stal II Rzeszów 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Garcia Manolo 32, 0:2 Evertz 59.

JKS: Guridov - Drozd ż, Ptasznik, Baran ż, Szakiel (62. Dubaj) - Pindak, Stankiewicz, Dusiło (68. Pakuła), Socha ż (80. Chrupcała) - Nowak, Zieliński. Trener: Grzegorz Baran.

Stal II: Bieszczad ż - Paśko, Guedes, Łysiak ż, Zych ż (72. Piotrowski) - Evertz ż, Lorek, Hałucha ż (78. Opalski), Ofiara - Garcia Manolo ż (90+3 Mazur), Pieniążek (89. Gielar). Trener: Dariusz Jarecki.

Sędziował: Ciak (Stalowa Wola). Widzów: 400.

“Bodyguard” lekiem na hejt?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie