W pierwszej połowie głównym reżyserem gry był wiatr. Miejscowi grali co prawda z wiatrem, jednak nie przekładało się to na sytuacje pod bramkowe. Celnych strzałów podopieczni Valerija Sokolenki oddali jak na lekarstwo, praktycznie jedyne zagrożenie pod bramką Damiana Albrychta było po strzałach z rzutów wolnych grającego trenera Wiązownicy wspomnianego już Sokolenki. Przyjezdni postraszyli bramkarza miejscowych po uderzeniach Łukasza Kosiby i Roberta Sulisza.
- To byli inni Błękitni niż jesienią, zaskoczyli nas. Na ich tle po prostu byliśmy drużyną słabszą, w ich grze widać rękę trenera Andrzeja Szymańskiego – na gorąco podsumował spotkanie prezes miejscowych Ernest Kasia.
Losy meczu rozstrzygnęły się na początku drugiej odsłony. W dużym zamieszaniu w polu karnym piłka wybijana przez obrońców, trafiła w końcu pod nogi kapitana Błękitnych Roberta Sulisza, a ten ładnym uderzeniem lewą nogą wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Po stracie bramki trochę żywiej ruszyli miejscowi ale strzały Bartłomieja Gliniaka i Valerija Sokolenki były nie celne. W 90 minucie gospodarze mogli doprowadzić do wyrównania. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Błękitnych znalazł się Adrian Nowak, lecz ten pojedynek przegrał. Tym samym przyjezdni odnieśli drugie tej wiosny zwycięstwo, zwycięstwo w pełni zasłużone.
Andrzej Szymański (Błękitni): Rozegraliśmy ciężki mecz z dobrym przeciwnikiem, do tego na jego boisku. Nasza przewaga w całym spotkaniu nie podlegała dyskusji, choć trzeba oddać, że w końcówce meczu nasz bramkarz wybronił sytuację sam na sam. Stworzyliśmy sobie więcej sytuacji strzeleckich, oddaliśmy więcej strzałów. Nasze zwycięstwo było w pełni zasłużone i bardzo się cieszymy z tego wyjazdowego sukcesu.
KS Wiązownica - Błękitni Ropczyce 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Sulisz 47.
Wiązownica: Michałowicz 5 – Gliniak 5, Halejcio 5, Sokolenko 6, Bartnik 5 – Bałanda 5 (46 Daniel 5), Lorenc 6, R. Gil 5 (84 Telega), Nowak 5, A Gil 5 – Buć 5. Trener Valerij Sokolenko.
Błękitni: Albrycht 6 – Hirka 6, Bartosz Darłak 5, Waszczuk 6, Cach 6 – Orzech 6 (85 Kukla), Piwowar 6 (73 Kalin), Bartłomiej Darłak 6 (77 Kot), Siepierski 6 (90 Bieniek) – Sulisz 7, Kosiba 6 (88 Majcher). Trener Andrzej Szymański.
Sędziował Gancarz 5 (Krosno). Widzów 100.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!