4. liga podkarpacka. Legion Pilzno powalczy z Cosmosem, Karpaty i Igloopol w poszukiwaniu pierwszych punktów

Spotkanie Sokoła Kolbuszowa Dolna z Czarnymi Jasło zostało przełożone na wtorek.

Legion Pilzno po ciężkiej przeprawie wrócił z jednym punktem z Przeworska. Teraz nie będzie miał wcale łatwiej, bo na swoim stadionie podejmować będzie Cosmos Nowotaniec. Podopieczni trenera Grzegorza Pastuszaka co sezon są wymieniani w gronie faworytów do wygrania rozgrywek i już w miniony weekend pokazali, że nie są to słowa na wyrost.

Karpaty Krosno po przegranych derbach z Ekoballem Stalą Sanok poszukają punktów w spotkaniu z Igloopolem Dębica, który również będzie chciał się odkuć po porażce z Cosmosem Nowotaniec. Na stadionie w Krośnie zapowiada się więc bardzo ciekawe starcie pomiędzy wyrównanymi zespołami.

Do Wiśniowej wybierze się JKS Jarosław. W Wisłoku bardzo mocno przebudowana została kadra i w pojedynku z faworytem rozgrywek może być ciężko o wygraną, ale szans gospodarzy na pewno można upatrywać w specyficznym boisku, gdzie wyżej notowani rywale niejednokrotnie tracili punkty.

Autorzy najwyższych zwycięstw na inaugurację tj. Głogovia Głogów Małopolski i Izolator Boguchwała mają na rozkładzie gier kolejnych beniaminków, kolejno Sokół Nisko i Strug Tyczyn. Nowicjusze muszą się mieć na baczności, bo ich rywale mają bardzo dobrze ustawione celowniki od początku sezonu.

W Przeworsku spotkają się dwaj beniaminkowie. Miejscowy Orzeł podejmie rezerwy Stali Mielec. To drugie spotkanie z rzędu przed własną publicznością zespołu Patryka Brody. Gdy jego podopieczni przełożą dobrą grę z inauguracyjnego meczu na najbliższe starcie, powinni cieszyć się z pierwszego ligowego zwycięstwa.

Stal Łańcut przywita się ze swoimi kibicami w nowym sezonie spotkaniem z Sokołem Kamień. Obie ekipy będą szukać pierwszej zdobyczy punktowej, bo obie musiały uznać wyższość rywali, z którymi mierzyły się w weekend. Łańcucianie będą chcieli kontynuować dobrą passę na własnym stadionie, zwanym w ostatnich latach „twierdzą”.

Sokół Sieniawa i Ekoball Stal Sanok mają na swoim koncie po trzy punkty i teraz zmierzą się ze sobą w walce o kolejne ligowe „oczka”. Ciężko wskazać faworyta pojedynku, więc sieniawscy kibice powinni być świadkami emocjonującego i wyrównanego spotkania.