Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga podkarpacka. Legion Pilzno wymęczył zwycięstwo z LKS Skołoszów na swoim boisku

Tomasz Paryś
Tomasz Paryś
LKS Skołoszów postawił wysokie wymagania Legionowi Pilzno.
LKS Skołoszów postawił wysokie wymagania Legionowi Pilzno. Tomasz Paryś
Legion Pilzno przez ponad 70 minut grał w przewadze jednego zawodnika, a mimo to do ostatnich minut drżał o wynik spotkania z LKS Skołoszów.

Pierwsza połowa dostarczyła kibicom zgromadzonym na stadionie w Pilźnie wiele emocji. W 11 minucie bramkę dla gospodarzy strzelił Jakub Szewczyk. Gol został zadedykowany Tomaszowi Baryczy, który nie mógł zagrać w dzisiejszym spotkaniu z powodu kontuzji. Osiem minut później wychodzącego na czystą pozycję strzelca bramki nieprzepisowo zatrzymywał Paweł Modny i arbiter Albin Kijowski nie miał innego wyjścia jak wysłać zawodnika gości do szatni. Mogłoby się wydawać, że pilźnianie będą mieli już teraz z górki, ale szybko te wątpliwości rozwiał Eryk Kiełbasa, który w 23 minucie meczu popisał się efektownym strzałem z rzutu wolnego, doprowadzając do wyrównania.

W drugiej połowie Legion szukał swoich szans na rozerwanie szczelnego bloku defensywnego gości ze Skołoszowa, którzy z racji osłabienia skupili się przede wszystkim na bronieniu dostępu do bramki aniżeli konstruowaniu ataków. W 60 minucie zakotłowało się w polu karnym gospodarzy po rzucie różnym, a 60 sekund później groźnie sprzed pola karnego strzelał wprowadzony chwilę wcześniej Miłosz Buras. Serca pilźnieńskich kibiców zabiły mocniej w 67 minucie, kiedy to sędzia Kijowski dopatrzył się faulu na Luigim Manzo i wskazał na "wapno". Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Piotr Syguła i przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Legion znalazł sposób na bramkarza rywali kwadrans przed końcem meczu. W pole karne wpadł kapitan drużyny Damian Pęcak i uderzył obok interweniującego golkipera gości. Rezultat powinien podwyższyć jeszcze Alexis Mendes, ale przegrał pojedynek jeden na jeden z Damianem Buczkowskim. Mogło się to zemścić już w doliczonym czasie gry. Na mocne uderzenie z dystansu zdecydował się Paweł Czerwiński i Aleksander Stachnik z trudem przeniósł piłkę nad bramką. W ostatniej akcji meczu pod polem karnym gospodarzy znalazł się również bramkarz przyjezdnych, jednak próba stworzenia zagrożenia okazała się nieskuteczna.

Legion Pilzno - LKS Skołoszów 2:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Szewczyk, 1:1 Kiełbasa 23-wolny, 2:1 Pęcak 75.

Legion: Stachnik - Czyż ż, Remut, Mazur, Chmura (52 Buras ż) - Dziedzic (52 Sztuka), Manzo, Pęcak, Tyrka (69 Mendes) - Szewczyk (84 Ł. Czyjt), Syguła. Trener Łukasz Bartkowski.

Skołoszów: D. Buczkowski - Mariash ż, Kiełbowicz, Czerwiński, Brodowicz (84 K. Buczkowski) - Świecarz (86 Kuryj), Grodecki (71 Wojtowicz ż), Mikulec, Kiełbasa - M. Buczkowski, Modny cz [19]. Trener Bogusław Sierżęga.

Sędziował Kijowski (Krosno). Widzów 50.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24