Gospodarze pierwszą połowę przespali - Wyraźnie przespaliśmy pierwszą połówkę, na dokładkę straciliśmy bramkę do szatni po rzucie rożnym, gdzie ktoś się zagapił - utyskiwał po meczu trener miejscowych, Paweł Załoga. To właśnie zespół gości był zespołem lepszym w pierwszej odsłonie. Już w pierwszych pięciu minutach egzekwował trzy rzutu rożne i dwukrotnie sprawdził czujność Roberta Kurosza. Później jeszcze Jakub Lebioda i Harrison Parea zatrudnili bramkarza Orła.
Miejscowi pierwszy strzał oddali w 14. minucie, jednak uderzenie Piotra Boratyna bez większych trudów wyłapał Maciej Siudak. Chwilę później niecelnie z pola karnego uderzali Hubert Bednarz i Karol Wilk. Gdy wydawało się, że przed przerwą żadna bramka już nie padnie, zespół Stali egzekwował dziewiąty rzut rożny w tej odsłonie i Kacper Pietrzyk wykorzystał gapiostwo defensywy Orła, zdobywając gola.
Po przerwie strona dominującą był Orzeł, ale - piłka dzisiaj była jak zaczarowana, po przerwie zaczęliśmy grać porządnie, były sytuacje, ale nie wpadło - zakończył trener Załoga. Miejscowi najbardziej chyba żałują sytuacji z 70. minuty, kiedy to Hubert Bednarz z rzutu karnego strzelił w bramkarza gości. Wcześniej sytuacji sam na sam z Maciejem Siudakiem nie wykorzystał Marek Gwóźdź a Jacek Flis z narożnika pola karnego trafił w poprzeczkę. Goście nastawili się na kontry i mogli zamknąć mecz, strzelając druga bramkę. W 63. minucie Wiktor Stępniowki nie trafił do siatki w znakomitej sytuacji a kilka chwil wcześniej Jakub Lebioda przegrał pojedynek sam na sam z Robertem Kuroszem.
- Zagraliśmy na trudnym terenie. Mieliśmy dwie sytuacje na drugą bramkę i powinniśmy którąś wykorzystać i mecz byłby łatwiejszy, a tak to Orzeł szukał cały czas swoich szans i znalazł, mając karnego. Na szczęście dla nas nie wykorzystał go. Z przebiegu meczu myślę, że byliśmy drużyną ciut bardziej dojrzałą. Cechy wolicjonalne były w końcówce po stronie Orła, ale z przebiegu całego meczu myślę, że zwycięstwo nasze było zasłużone
- podsumował mecz trener przyjezdnych, Sławomir Adamus.
Orzeł Przeworsk - Stal II Stalowa Wola 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Pietrzyk 44.
Orzeł: Kurosz – Flis, Kowal (69 Najsarek ż), Barszczak, Lech ż, Broda – Wilk Gwóźdź, Obłoza - Boratyn (60 Czyrny), Bednarz (74 Salwach). Trener Paweł Załoga.
Stal II: Siudak – Bosak, Gnatek, Pietrzyk, Białas - Lebioda ż, Stelmach, Stępniowski, Parea ż (78 Świerad) - Tłuczek ż (86 F. Moskal), Haszczak (90 Chmiel). Trener Sławomir Adamus.
Sędziował Kantor (Dębica).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?