4 liga podkarpacka. Partyzant MAL-BUD1 Targowiska zagrał do końca w starciu ze Stalą II Mielec

Tak było w potyczce z Sokołem Nisko, kiedy piłkarze z Targowisk przegrywali 1:4, a wyciągnęli wynik na 5:5, podobnie, choć nie w aż tak trudnej sytuacji, działo się w konfrontacji z mieleckimi rezerwami. Zaangażowanie do samego końca pozwoliło gospodarzom wywalczyć remis i jeden punkt.

Chociaż mecz nie musiał mieć tak dramatycznego przebiegu. Miejscowi bowiem wypracowali sobie wcześniej okazje, jak choćby Mateusz Filar, który dwukrotnie wchodził w pole karne, ale raz jego strzał obronił bramkarz Stali, a w drugim przypadku piłka przeszła obok słupka. Sprawę załatwił w ostatniej minucie Oleg Moskalets, uderzając z około 20 metrów i posyłając piłkę odbitą jeszcze od słupka do siatki.

Po celnym trafieniu piłkarze wykonali kołyskę dla trenera Mateusza Ostrowskiego i jego małżonki Joanny, którym dzień przed meczem powiększyła się rodzina. Niech syn rośnie w zdrowiu i szczęściu, a rodzicom wszyscy związani z klubem życzą samej pociechy z potomka.

Partyzant Mal-Bud1 Targowiska - Stal II Mielec 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Sadłocha 70, 1:1 Moskalets 90.

Partyzant: Niemiec – Szczurek (85 Kozioł), Chmielowski ż, Suszko, Penar (85 Kamola) – Stodolak, Prykhodko, Filar (72 Pelczar), Moskalets, Szubrycht (77 Haznar) – Niktchuk. Trener Mateusz Ostrowski.

Stal II: Dudek - Czop, Woś, Bakowski, Zięba ż (68 Kron) – Kramarz (82 Guca), Wyparło, Sadłocha (82 Ogiba), Kardyś ż (72 Sztuka), Buczek (70 M. Pyryt ż) – Bajorek (65 D. Pyryt). Trener Janusz Chynowski.

Sędziował Kasza (Rzeszów). Widzów 150.