4 liga podkarpacka. Paweł Pawlus, bramkarz Korony Rzeszów: Naszym głównym celem będzie utrzymanie w 4 lidze [ROZMOWA]

Dla wielu twoje pozostanie w Koronie było zaskoczeniem - nie chciałeś zmieniać klubu?
Myślałem o zmianie barw, jednak nie miałem żadnych propozycji z 4 ani tym bardziej z 3 ligi. Wpływ na to miał na pewno spadek z 3 ligi, a także mnóstwo straconych bramek. Poza tym większość zespołów szukała młodzieżowców do bramki. Działacze Korony dali mi konkretny sygnał, że chcą, żebym został w klubie na następny sezon i na taką opcje się zdecydowałem.

Jak oceniasz Koronę po zmianach?
Przede wszystkim, jest to nowy zespół. Dysponujemy młodą kadrą; niektórzy dopiero wchodzą do seniorskiej piłki, a inni po raz pierwszy odgrywają tak ważna rolę w drużynie. Potencjał jest duży, natomiast czeka nas jeszcze wiele pracy, żeby go uwolnić. Budowa drużyny od podstaw to nie jest proces, który trwa kilka tygodni. Dlatego wszyscy, którzy się zaangażowali w ten projekt zasługują na słowa uznania.

O co zagra zespół w tym sezonie?
Naszym głównym celem jest utrzymanie w gronie 4-ligowców. Samo przystąpienie do rozgrywek jest dużym osiągnięciem. Każdy mecz stanowi dla nas wyzwanie i w każdym meczu musimy udowodnić, że zasługujemy na to, żeby występować na tym poziomie.

Kadrowo bardzo dużo się zmieniło. Dobrze się już rozumiecie?
Drużyna zgrywa się z każdym treningiem i meczem. Zrobiło się trochę międzynarodowo, wiec ten proces na pewno trwa dłużej. Jednak wszyscy w zespole chcą się rozwijać, więc myślę, że z upływem czasu będzie coraz lepiej.

Tym razem domowe mecze rozgrywacie w Boguchwale - to lepsze rozwiązanie niż gra w Krasnem?
Przede wszystkim, z niecierpliwością czekamy na zakończenie remontu stadionu na Załężu. Tam jest dom Korony i tam czujemy się najlepiej. Uważam, że rozgrywanie meczów w Boguchwale to na ten moment najlepszy wybór.

Zaskakuje cię świetna postawa Cosmosu na początku sezonu?
Szczerze mówiąc, chyba nikogo nie dziwi ich dobra postawa. Mają w składzie zawodników, którzy umiejętnościami przerastają nasza ligę.

Czy zespół z Nowotańca może nawet powalczyć o awans?
Ciężko powiedzieć. Przed nami jeszcze sporo grania, dużo się może wydarzyć. Na pewno awansuje drużyna, która będzie punktować najbardziej regularnie i najlepiej radząca sobie z kryzysami formy w późniejszych fazach sezonu. Dla kibiców dobrze by było, żeby o awans walczyło jak najwięcej drużyn.