4 liga podkarpacka. Piast Tuczempy skromnie, ale zasłużenie wygrywa w Pruchniku

Z rywalizacji lepiej wyszli doświadczeni goście, którzy odnieśli jednobramkowe zwycięstwo. Już na początku Piast miał rzut karny, po faulu w polu karnym na Czubie. Intencje Kloca świetnie wyczuł Madejowski, broniąc strzał pod słupek.

W 26. minucie padła jedyna bramka meczu. Kogut mając piłkę na prawej nodze przełożył ją sobie na lewą, przymierzył tuż przy słupku i goście mogli cieszyć się z gola. Chwilę później Czub zagrał wzdłuż bramki i strzał Barszczaka instynktownie obronił bramkarz.

W drugiej połowie miejscowi mieli dwie klarowne okazje, lecz Strawa świetnie obronił strzały Znamieńczykowa i Parawy. Dziesięć minut przed końcem przed polem karnym sfaulowany został Bobak i arbiter ukarał Pilcha czerwoną kartką. Z rzutu wolnego przymierzył Czub i kolejny raz świetnie obronił Madejowski. W końcowych minutach Start nie mając nic do stracenia zaatakował, lecz ustawiony dobrze w obronie Piast skutecznie rozbijał ataki rywala.

Start Pruchnik - Piast Tuczempy 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Kogut 26.

Start: Madejowski – Pilch cz [80-faul], Bochnak, Jarosz (65 Czura), K. Mikłasz, Kubas, Rabczak (88 Tuleja), Parawa (85 Kochanowicz), Gemra, Drzymała ż (88 Czarniecki), R. Znamieńczyków. Trener Maciej Mikłasz.

Piast: Strawa – Wota, Sobol, Sas, Barszczak (60 Bobak), Buczkowski, Karkovsky, Hawryłko, Czub, Kloc ż, Kogut (85 Stopyra). Trener Marek Strawa.

Sędziował Warzocha (Rzeszów).