4 liga podkarpacka. Podział punktów Wólczanki z Sokołem po kapitalnej końcówce

Mecz ustawiła szybko zdobyta przez przyjezdnych bramka. Jedna z pierwszych składnych akcji zakończyła się trafieniem. Przed polem karnym goście szybko rozegrali rzut wolny, futbolówka trafiła do Mistrzyka, który nie zastanawiał się długo, uderzył pod poprzeczkę i mógł zbierać gratulacje od kolegów. Miejscowi od razu próbowali wyrównać. Dobrą akcję prawą stroną przeprowadził Roga, który wyłożył do Podolaka i ten trafił wprost w Polita. Pod koniec pierwszej odsłony Bednarz złamał akcję do środka, oddał kąśliwy strzał, Świder wypuścił piłkę. Z dobitką pospieszył Kasia, lecz arbiter dopatrzył się pozycji spalonej. Goście nie forsowali tempa, gdyż wynik ich satysfakcjonował.

Prawdziwych emocji dostarczył końcowy kwadrans. Pietluch otrzymał piłkę w polu karnym, uderzył mocno i Polit był bez szans. Pięć minut później z rożnego dogrywał Paczocha, z piłką minął się bramkarz gości i Pietluch z najbliższej odległości trafił do bramki. Sokół zerwał się do ataków i bliski celu był Młynarczyk, który trafił w poprzeczkę. W doliczonym czasie w zamieszaniu podbramkowym Moskal zdołał doprowadzić do remisu. Następnie Sokół mógł przechylić losy meczu na swoją korzyść, lecz Dmitrzyk nie zdołał pokonać golkipera miejscowych. W ostatniej akcji meczu po kontrze świetnie futbolówką wymieniali się Podolak z Pietluchem i ten ostatni, będąc w doskonałej sytuacji oddał strzał, który otarł tylko słupek bramki rywala i rozjemca zakończył pojedynek.

Bramki: 0:1 Mistrzyk 7, 1:1 Pietluch 76, 2:1 Pietluch 81, 2:2 Moskal 90+1.

Wólczanka: Świder – Roga, Walat, Kloc ż, Michalski ż, Błonarowicz (46 Kapusta), M. Olejarka (70 Halamaka), Paczocha, Gonzalez, Podolak ż, Pietluch. Trener Daniel Zielenkiewicz.

Sokół: Polit – Kasia, Drelich ż, Gnatek, Bigas, M. Pyryt (80 Moskal), D. Pyryt (74 Serafin), Dziopak, Bednarz (80 Marut), Omuru (78 Młynarczyk), Mistrzyk. Trener Marcin Wołowiec.

Sędziował Kijowski (Krosno). Widzów 60.