4 liga podkarpacka. Pogrom w Dębicy. Sokół bezlitosny dla Igloopolu

I rzeczywiście, już pierwsza ofensywna akcja przyjezdnych zakończyła się bramką. Inna sprawa, że chwilę wcześniej piłkarze biało-niebieskich domagali się rzutu karnego za zagranie ręką i chyba mieli rację. „Morsy” odpowiedziały „setką” Aleksandra Drobota, który był sam na sam z Kacprem Piechotą, ale bramkarz stopą zdołał obronić strzał. Za chwilę po podaniu Igora Tarały Adrian Brzostowski, mimo asysty dwóch obrońców, wyrównał. Gol ten został uczczony „kołyską”, ponieważ strzelcowi gola niedawno urodziła się córeczka. Miejscowi mogli wyjść na prowadzenie, kiedy Drobot wyłożył piłkę Konradowi Kornasiowi, ale tego w ostatniej chwili uprzedził Patryk Tetlak. Zmarnowana okazja zemściła się, kiedy po wyrzucie z autu dębiczanie nie upilnowali przyjezdnych i Adrian Nowak pokonał Łukasza Psiodę.

Po przerwie na boisku istnieli już tylko goście. Szybko podwyższyli prowadzenie po ładnym lobie Kamila Aaba, a potem coraz bardziej się rozkręcali, dobijając bezradnych gospodarzy. Ozdobą meczu był gol Jakuba Steca, który z około 40 metrów wpakował piłkę pod poprzeczkę.

Bramki: 0:1 Aab 3, 1:1 Brzostowski 14, 1:2 Nowak 38, 1:3 Aab 50, 1:4 Stec 64, 1:5 Nowak 70, 1:6 Miśko 72, 2:6 Okoń 90.

Igloopol: Psioda – Jaszcz, Dudek, Mendalka, Cyran ż (62 Dzióbak) – Cieśla, Tarała, Okoń, Kornaś (77 Solarz) – Drobot (82 Burza), Brzostowski (64 Cyganowski). Trener Łukasz Cabaj.

Sokół: Piechota – Cyganowski, Tetlak, Stec, M. Mazurek (46 Skowron) – Aab (60 Mokrzycki), Kmiotek (60 Miśko), Pałys-Rydzik ż (72 Misiak ż), Nowak – Szczurek (66 Skupiński), Szymański. Trener Sebastian Ryguła.

Sędziował Kolbusz (Jasło). Widzów 100.