W derbowym spotkaniu działo się sporo. Były gole, wymuszone zmiany, interwencje bramkarzy, rzut karny, a także czerwona kartka. Jedynie warunki do gry pozostawiały wiele do życzenia.
- Poziom tego meczu nie zachwycił, warunki boiskowe nie pozwalały na granie piłką. Łatwiej było bronić się, grać dłuższym podaniem i liczyć na jakiś błąd rywala niż konstruować własne akcje - ocenił stan murawy trener gości Grzegorz Baran.
Mimo tego, jako pierwsi na prowadzenie wyszli jego podopieczni. Ładnie kibicom przedstawił się nowy zawodnik jarosławskiego zespołu Patryk Zieliński, który zdobył bramkę do szatni. W 45. minucie piłkę zmierzającą pod poprzeczkę po uderzeniu z rzutu wolnego wybił przed siebie Artur Kuźma i napastnik JKS-u z pomocą słupka skierował futbolówkę do siatki. Jeszcze w pierwszej połowie z powodu kontuzji boisko musieli opuścić Artem Ploshchynskyi i Mirosław Kmiotek.
Gospodarze od początku drugiej połowy rzucili się do odrabiana strat. Chcieli za wszelką cenę złapać kontakt z rywalem.
- Takie mieliśmy założenie przed meczem, że bez względu na to, jak się ułoży, cały czas będziemy dążyć do zdobycia trzech punktów - powiedział trener Polonii Waldemar Warchoł.
Wyrównującą bramkę przemyślanie zdobyli dopiero w 78. minucie. Faulowany w polu karnym był Kamil Janas, natomiast jedenastkę wykorzystał wprowadzony po przerwie Hryhorii Zanko.
- Po zdobyciu gola na 1:1, szukaliśmy kolejnej bramki. Myślę, że gdyby mecz potrwał jeszcze kilka minut dłużej, to dopięlibyśmy swego, dlatego po końcowym gwizdku odczuwaliśmy spory niedosyt - podsumował coach Polonii.
Dobrą zmianę dał Dominik Janas, a na boisku do momentu otrzymania drugiej żółtej kartki rządził i dzielił Vladyslav Kushnir. W końcówce JKS Jarosław miał doskonałą okazję do zamknięcia tego spotkania, ale tym razem na wysokości zadania stanął przemyski golkiper Artur Kuźma, rehabilitując się za interwencję z końcówki pierwszej połowy. Poza tą jedną sytuacją goście nie zapuszczali się pod pole karne rywala w drugiej części gry.
- Jesteśmy niezadowoleni z dzisiejszego występu. Byliśmy faworytem i tego nie udźwignęliśmy - zakończył trener Grzegorz Baran.
Polonia Przemyśl - JKS Jarosław 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Zieliński 45+1, 1:1 Zanko 78-karny.
Polonia: Kuźma - Solarz, Kuźniar ż, Vechtomov (68. D. Janas), Bacza (80. Jasiński) - Kushnir żżcz [90], Kazek, R. Błachuciak (52. Zanko), Sychevskyi - K. Janas ż, Kolesnyk (86. Walczyszewski). Trener Waldemar Warchoł.
JKS: Guridov - Ploshchynskyi (32. Pindak), Baran, Kmiotek (20. Szakiel) - Ptasznik ż (75. Socha ż), Stankiewicz, Sobolewski ż, Bała - Nowak (78' Pakuła), Pawlak, Zieliński. Trener Grzegorz Baran.
Sędziował Szydełko (Rzeszów). Widzów 400.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas