Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga podkarpacka. Przemysław Pyrdek, zawodnik Lechii Sędziszów Małopolski: Czuję, że jestem w domu i to jest w tym wszystkim najlepsze

Michał Czajka
Michał Czajka
Przemysław Pyrdek (z lewej) ostatnie dwa sezony spędził w Głogovii. - Będzie się tam miło wracało - mówi zawodnik
Przemysław Pyrdek (z lewej) ostatnie dwa sezony spędził w Głogovii. - Będzie się tam miło wracało - mówi zawodnik Michał Czajka
- Podstawowym celem w tym sezonie będzie utrzymanie - mówi Przemysław Pyrdek, który wrócił do macierzystego klubu Lechii Sędziszów Małopolski.

Po dwóch sezonach opuściłeś Głogovię - jak ocenisz ten okres?
Pozytywnie na pewno. Zrobiliśmy wysokie miejsca na koniec każdego sezonu, ale niedosyt pozostaje naprawdę duży. Szczególnie, że w obu przypadkach po jesieni byliśmy naprawdę wysoko i można było o coś więcej powalczyć. Kartki, kontuzje, słabsze mecze niestety na wiosnę pokrzyżowały te plany. Poznałem tam sporo dobrych ludzi i będzie się tam miło wracało.

Wracasz do macierzystego klubu - fajne uczucie?
Bardzo fajne - czuję, że jestem w domu i to jest w tym najlepsze. Miałem naprawdę miłe przyjęcie po tylu latach; wielu znajomych jest tu dalej, minęło tyle lat, a jakby to wszystko było wczoraj...

Trochę jednak w Lechii nie grałeś - sporo się zmieniło?
Tak, dostrzegam wiele rzeczy, które są na pewno na plus. Samo przejście i formalności były załatwiane szybko i w miłej atmosferze. Wiele rzeczy też się nie zmieniło i bardzo dobrze, bo mamy bardzo fajny ośrodek jak na 4 ligę m. in. dwa boiska. Pewne rzeczy zostały ulepszone i tak naprawdę niektóre drużyny mogą pozazdrościć Lechii.

Klub wyszedł z tą inicjatywą, byś wrócił?
Tak, choć byłem w kontakcie już od kilku okienek z prezesami tak naprawdę, ale dopiero teraz to wszystko się zgrało. Znamy się tyle lat, że te rozmowy zawsze były. Lechia mi tez pomogła, kiedy nie miałem klubu i mogłem spokojnie trenować po kontuzji, żeby wrócić do optymalnej dyspozycji. Dużą rolę odegrał tu też nasz trener Darek Frankiewicz, z którym się znamy dobrze i wszystko tak dobrze się ułożyło, że teraz jestem z powrotem w Sędziszowie.

Długo trzeba było się zastanawiać czy to właściwa decyzja?
Nie, jestem przekonany co do tej decyzji. Skupiam się, żeby pomóc jak najwięcej, bo wiem też, że wymagania wobec mojej osoby są duże.

Jesteś wciąż jeszcze młodym zawodnikiem, nie chciałeś poszukać gry w wyższej lidze?
Takie myśli są cały czas, jednak praca łączona z piłką nożną ma też swoje wymagania. Na ten moment jest jak jest; pracuję i gram. Staram się to zdrowo rozdzielać, piłka pozostanie ze mną do kiedy będzie zdrowie. Na jakim poziomie? Nigdy nic nie wiadomo...

O co zagra Lechia w tym sezonie?
Podstawowym celem jest utrzymanie - na tym się skupiamy. Ta liga z roku na rok jest mocniejsza, jeszcze bardziej przewrotna, wyniki czasami szokują, więc to będzie ciekawy, pozytywny sezon.

Trochę zawodników nowych do Lechii przyszło - udało się już dobrze zgrać?
Pracujemy nad tym; nie od razu wszystko wychodzi perfekt, ale wiem, że z czasem to się dobrze zazębi. Z niektórymi zawodnikami znamy się z dawnych lat, więc czasu na zgranie potrzeba mniej. Zapraszam na mecze, na Sportową - to najlepsza okazja do oceny (śmiech).

Kogo wyróżniliśmy na plus, a kogo na minus po minionej kolejce 4 ligi podkarpackiej? Sprawdźcie.

4 liga podkarpacka. Hop bęc 1. kolejki 4 ligi czyli plusy i ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24