4 liga podkarpacka. Skołoszów bezbramkowo zremisował z Izolatorem Boguchwała [RELACJA, ZDJĘCIA]

W pierwszej połowie oba zespoły dużo biegały, gra toczyła się szybko, ale sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Zarówno jedni jak i drudzy skutecznie rozbijali wszelkie próby ataku jeszcze przed polem karnym. Najlepszą okazję dla skołoszowian miał Hubert Świecarz, który znalazł się tuż przed bramkarzem, jednak uderzył mało precyzyjnie i futbolówka trafiła wprost w golkipera Izolatora. Przyjezdni natomiast mogli zdobyć gola kilka minut przed przerwą, gdy po szybkim wyrzucie z autu, prawą stroną popędził Przemysław Nalepka i dograł do Konrada Kowala, a ten z kilku metrów uderzył po ziemi. Gospodarzy uratował wówczas Damian Buczkowski, który instynktownie odbił piłkę nogą.

W drugiej połowie już na otwarcie z dystansu uderzał Szymon Majcher, ale i tym razem na posterunku był bramkarz Skołoszowa. Izolacja w tej części spotkania wykazywała się większą aktywnością. Wydawało się, że mocne tempo trochę wyczerpało miejscowych, którzy dali się zepchnąć na swoją stronę i tylko sporadycznie przechodzili do ofensywy. Goście dwukrotnie nawet skierowali piłkę do bramki, ale za pierwszym razem wcześniej faulowali, a za drugim był spalony.

LKS: D. Buczkowski – Grodecki, Kiełbowicz, Kiełbasa (70. Pacuła ż), Czerwiński ż – Brodowicz, Swiecarz ż, Mikulec, M. Buczkowski (85. Kuryj) – K. Buczkowski (77. Czerczun), Mariash. Trener Bogusław Sierżęga

Izolator: Shkvarkov – K. Wilk, Majcher ż, Kasprzyk (12. Gajdek) T. Nalepka ż – Walas ż (52. Urbaniak), P. Nalepka ż, J. Wilk (66. Cach), Kowal – Noga, Rembisz (66. Oreńczuk). Trener: Tomasz Głąb.

Sędziował: Kijowski (Krosno). Widzów: 150.