4 liga podkarpacka. Skromna wygrana Głogovii Głogów Małopolski z Koroną Rzeszów

Jako pierwsi cios w tym spotkaniu zadali piłkarze z Głogowa - po podaniu Konrada Husa bramkę zdobył Grzegorz Płonka.

Jak się później okazało była to bramka na wagę trzech punktów, bo nikt więcej już do siatki nie trafił.

Tym samym nie udał się debiut nomu trenerowi Korony Jarosławowi Pacholarzowi i zespół z Rzeszowa spędzi zimę w strefie spadkowej.

- Mecz rozgrywany był w bardzo trudnych warunkach ze względu na stan boiska. Obie drużyny stworzyły sobie jednak okazję strzeleckie i moim zdaniem mecz mógł się podobać, był otwarty. Mam jednak pretensje do zawodników ofensywnych, bo powinniśmy strzelić bramkę na 2:0 i zamknąć ten mecz wcześniej, a tak to wynik do końca meczu był sprawa otwartą. Korona też miała parę dobrych sytuacji do strzelenia bramki. Cieszymy się z tego zwycięstwa i w dobrych humorach kończymy tą rundę

- podsumował spotkanie trener Głogovii Kamil Kawa.

Bramka: 0:1 G. Płonka 36.

Korona: Pawlus - Konefał, Szluz, Daszyk, Chaverra (64 Juśkiewicz), Mazur, Podolak, Lukanzu, Poprek, Jarosz (82 Podiachev), Kolisz ż. Trener Jarosław Pacholarz.

Głogovia: Lipka - Cząba ż, Hus, Łeń, Gil, Domoń, G. Płonka, Skiba, Kuca (77 Szary), Pilecki (90 Miśkowicz), Kiełbasa (65 Czop). Trener Kamil Kawa.

Sędziował Paweł Kantor (Dębica). Widzów ok. 50.