4 liga podkarpacka. Sokół Kamień skromnie pokonał Orła Przeworsk

Orzeł ostatnio przełamał się i pokonał Błękitnych, Sokół zaś regularnie punktuje. Wszystko to zapowiadało bardzo ciekawy pojedynek w Kamieniu.

Od pierwszych minut na boisko rozgorzała zażarta walka. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Było dużo fauli, wrzutów z autu, sporo nie dokładności, ale mało klarownych sytuacji. Z czasem ciężar gry przeniósł się na połowę gospodarzy, jednak strzały Patryka Brody i Macieja Lecha były nie celne. Pod koniec pierwszej odsłony miejscowi przeprowadzili groźny kontratak, jednak strzał Krzysztofa Smusza był bardzo nie celny. W samej końcówce pierwszej połowy, groźnie, ale nie celnie strzelali Krzysztof Smusz i Radosław Łeń.

Po przerwie stroną przeważającą był Orzeł, ale to pierwsi groźnie strzelali gospodarze. W odpowiedzi czujność Macieja Siudaka sprawdził Hubert Bednarz. W 70 minucie groźnie głową strzelał Tomasz Konefał, jednak minimalnie nad poprzeczką. Chwilę później kontra miejscowych, ładny strzał Krzysztofa Weresa i jeszcze ładniejsza obrona Roberta Kurosza. W 77 minucie kolejna akcja ofensywna gospodarzy dała im gola. Z boku wrzucał Krzysztof Weres, a Michał Mistrzyk strzałem głową z bliska pokonał bramkarza Orła.

Bramka: 1:0 Mistrzyk 77.

Sokół: Siudak – Gnatek, Piekut ż, Podstawek, Konefał, Mistrzyk (90 Curzytek), Horajecki, Łeń, Rurak, Weres (85 Rychel), Smusz (85 Rajchel). Trener Marek Kusiak.

Orzeł: Kurosz – Kowal, Pikuła, Lech, Broda ż – Najsarek (70 Kruk), Obłoza, Flis, Stypa (46 Barszczak ż) – Czyrny ż (70 Bogacz), Boratyn (46 Bednarz). Trener Paweł Załoga.

Sędziował Kozner (Krosno).

Widzów: 300.