4 liga podkarpacka. Sokół Kamień wypunktował Błękitnych Ropczyce

Sokół Kamień w pełni zasłużenie sięgnął po kolejny komplet punktów, który przybliża go do utrzymania w czwartej lidze. Błękitni nie radzili sobie z atakami gości, w pewnym stopniu usprawiedliwia ich to, że byli zmęczenie po środowym ciężkim boju z Ekoballem Stal Sanok, w którym przez ponad godzinę grali w „10”.

Zanim goście otworzyli wynik Michał Mistrzyk nie wykorzystał rzutu karnego (10. minuta). „Jedenastka” podyktowana była po faulu na Bartłomieju Gnatku. Za chwilę Kacper Piechniak (syn Piotra) uderzył sprzed „16” i piłka trafiła w słupek, ale przy kolejnej próbie był już bardziej dokładny. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Mistrzka podwyższył też Piechniak, tym razem uderzając głową. Sokół nie dał miejscowym ochłonąć. Po mocnym dograniu Przemysława Bednarza z prawej strony piłkę do własnej bramki skierował Kamil Kmiotek.

Błękitni nie spuścili głów i odważnie bramkę goście atakowali Mateusz Bieniek i Szymon Majcher. Maciej Siudak z pomocą kolegów z linii obrony radził sobie z kolejnymi próbowali miejscowych. Po zmianie stron groźnie uderzył jeszcze Michał Ogrodnik, ale zwycięstwo beniaminka było niezagrożone. Przyjezdni postarali się jeszcze o to, by miłym akcentem „zamknąć” mecz. Już w doliczonym czasie gry Kamila Dybskiego pokonał niedawno wprowadzony Marcin Dec.

Zadowoleni po meczu mogli być tylko gracze Sokoła.

– Od początku stwarzaliśmy sobie sytuacje i w końcu zaczęły się one zamieniać na gole. Błękitni może mieli kim straszyć w przodach, ale w obronie nie wyglądali dobrze

– oceniał Bartosz Horajecki, pomocnik Sokoła Kamień.

Bramki: 0:1 Piechniak 20, 0:2 Piechniak 28, 0:3 Kmiotek 31-samobójcza, 0:4 Dec 90+1.

Błękitni: Dybski – Kukla (58 Halwa), Kmiotek, Podczaszy (80 Miśkowicz), Bigdoń – Bieniek, Majcher, S. Piwowar, Bartosz Darłak (75 A. Ogrodnik), M. Ogrodnik – Maciosek (72 Bartłomiej Darłak). Trener Roman Gruszecki.

Sokół: Siudak – Dziedzic, Gnatek, Piekut, Konefał (70 Łeń) – P. Bednarz (76 Dec), D. Podstawek, Horajecki, Rychel – Mistrzyk ż (80 M. Podstawek), Piechniak (85 Reichel). Trener Marek Kusiak.

[b]Sędziował Sobuś (Mielec). Widzów 100.