4 liga podkarpacka. Sokół Nisko odniósł skromne, ale bardzo ważne zwycięstwo nad Ekoball Stalą Sanok. Zadecydował gol z końcówki

- Pierwsza połowa była trochę niemrawa, obie drużyny się wzajemnie badały. W drugiej połowie ruszyliśmy, bo tak naprawdę musieliśmy. Ostatnie 20 minut to zdecydowana przewaga Sokoła - mówił po meczu Stanisław Smender, kierownik zespołu z Niska.

Bramka dla Sokoła padła po dobrze rozegranym rzucie rożnym. Piłkę w pole karne wrzucał Kamil Miśko, Sławecki uderzył głową, futbolówka odbiła się od słupka i przekroczyła linie bramkową. Gospodarze mogli wygrać wyżej, ale nie wykorzystali dwóch niezłych sytuacji.

Drużyna z Niska, dzięki zdobytym 3 punktom, co najmniej do weekendu opuściła strefę spadkową. Obecnie podopieczni Rafała Leśniowskiego mają na swoim koncie 33 punkty, jednak o dwa mecze rozegrane więcej od Sokoła Kolbuszowa Dolna i o jeden więcej od Orła Przeworsk.

W ostatniej kolejce sezonu Sokół Nisko zmierzy się na wyjeździe z Wisłokiem Wiśniowa. - Nie mamy łatwo na koniec, ale powalczymy - podsumował kierownik Sokoła.

Sokół Nisko - Geo-Eko Wiki Ekoball Stal Sanok 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Sławecki 85.

Sokół: Piętowski 7 - Sławecki 8, Maciorowski 7, Stępień (15 Sulich 6 ż), Sudoł 6 (75 Dziewit), Szewc 6 (60 Lewiński 6), Miśko 8, Wojtak 6, Zaskalski 6, Miazga 6, Tyczyński 6 (87 Warchoł). Trener Rafał Leśniowski.

Ekoball: Krzanowski 5 - Wójcik 5, Kokoć 5, Adamiak 5 (48 Pielech 5, 83 Posadzki), Sz. Słysz 5, Lorenc 5, K. Słysz 5, Femin 5, Ząbkiewicz 5, Kaczmarski 5, Sobolak 5 (58 Suszko 5). Trener Mateusz Ostrowski.

Sędziował: Mroczek (Mielec) 6. Widzów: 200.

ZOBACZ TEŻ: Podwyżki dla sędziów piłkarskich na Podkarpaciu. Zobacz kwoty