4 liga podkarpacka. SPEC Stal Łańcut wygrała na wyjeździe z PGE Stalą II Mielec

Pierwszy gol dla gości padł już w 3. minucie. Piłkę w pole karne wrzucił Jakub Więcek, z interwencją spóźnił się Mateusz Dudek i pewnym strzałem głową Patryk Róg otworzył wynik.

Łańcucianie cieszyli się z drugiej bramki w 58. minucie. Patryk Wójcik otrzymał zagranie ze środka pola, minął jednego z obrońców mielczan, a na koniec pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam.

- Początek mieliśmy świetny, ale z biegiem czasu ta gra się wyrównała. Mieliśmy jeszcze swoje sytuacje w drugiej połowie, ale skończyło się na dwóch bramkach. Trzeba być zadowolonym z tego, co jest. Mamy trzy punkty, więc nie ma co wybrzydzać - powiedział po meczu Krzysztof Korab, trener SPEC Stali Łańcut.

- Choć przewagę piłkarską i fizyczną posiadała Stal Łańcut, to mogliśmy się pokusić o jeden punkt - stwierdził z kolei Janusz Hynowski, szkoleniowiec PGE Stali II Mielec. - Z tych czterech meczów, które przegraliśmy, w tym byliśmy najbliżej remisu. Popełniliśmy jednak dwa kardynalne błędy, po których straciliśmy bramki. Doświadczenie było po stronie zawodników z Łańcuta. Nasi młodzi zawodnicy cały czas nabierają doświadczenia w tej lidze - dodał Hynowski.

Bramki: 0:1 Róg 3, 0:2 Wójcik 58.

PGE Stal II: Dudek - Bik, Osuch, Czernicki (71 Majocha), Guca, Poreba ż, Blama (46 Kopczak), Maj, Bajorek ż, Soboń ż (65 Osmola), Kasza (80 Pudlik). Trenerzy Marcin Gancarczyk, Janusz Hynowski.

SPEC Stal: Słysz - Cwynar, Mach ż, Róg (60 Kania), Majda (75 Bienias), Buć (67 Rączka), Płocica (85 Stopyra), Kmuk, Więcek, Wójcik (60 Skała), Kocój. Trener Krzysztof Korab.

Sędziował Tomczyk (Jarosław). Widzów 100.