Od początku mecz w Mielcu toczył się pod dyktando gospodarzy. Już w 7 minucie zdobyli pierwszą bramkę po błędzie indywidualnym Bartłomieja Trzeciaka. 20-letni golkiper LKS-u chciał rozegrać piłkę od tyłu, ale napastnik Stali, Kacper Czernicki sprytnie mu ją zabrał i bez problemów trafił do siatki.
- Ta bramka nas podłamała. Od tamtego momentu nasz plan taktyczny się zawalił – powiedział po meczu Grzegorz Kubas, trener LKS-u Skołoszów.
W pierwszej odsłonie piłkarze Stali jeszcze dwukrotnie obnażyli błędy defensywy gości. Do bramki trafiali David Poreba i ponownie Czernicki. W obu tych sytuacjach obrona drużyny beniaminka nie nadążyła z kryciem.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Defensorzy Skołoszowa popełniali błędy, a biało-niebiescy skutecznie je wykorzystywali. Po dwie bramki dołożyli Krystian Kardyś i Bartosz Bajorek.
- Były to gole wynikające z tego, jaki był wynik. Niepotrzebnie się odkryliśmy. Przeciwnik stworzył sobie sytuacje, które zamieniał na bramki. Młodzi chłopcy z Mielca udzielili nam lekcji futbolu – przyznał trener Skołoszowa.
Zdaniem Janusza Hynowskiego, szkoleniowca Stali II, wynik 7:0 był najniższym wymiarem kary.
– Sytuacji mieliśmy zdecydowanie więcej. Górowaliśmy nad zespołem Skołoszowa motoryką. A przy tak dużym upale, w jakim graliśmy, miało to bardzo duże znaczenie. Cały mecz mieliśmy pod kontrolą – mówił po spotkaniu Hynowski.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z postawy naszych młodych chłopców. Z każdym meczem nabierają oni doświadczenia. Wyciągnęliśmy wnioski z porażki w pierwszej kolejce z Cosmosem Nowotaniec (1:4 - przyp.red.) i ze Skołoszowem zostawiliśmy dużo zdrowia na boisku. Wynik na pewno robi wrażenie. My jednak nadal będziemy pracować, nie cieszymy się jednym zwycięstwem. Naszym celem jest ogrywanie młodych chłopców pod kątem gry w pierwszym zespole – dodał trener Stali II Mielec.
Stal II Mielec - LKS Skołoszów 7:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Czernicki 7, 2:0 Poreba 36, 3:0 Czernicki 45, 4:0 Kardyś 47, 5:0 Kardyś 50, 6:0 Bajorek 70, 7:0 Bajorek 83.
Stal II: Dudek – Kopczak (60 Gierlach), Baniecki (70 Osmola), Łebek – Bik, Majocha (46 Blama), Guca, Poreba - Kardyś, Czernicki, Kasza (57 Bajorek). Trenerzy Janusz Hynowski, Marcin Gancarczyk.
LKS: Trzeciak – K. Buczkowski, Wojtowicz, Czerwiński, Kiełbowicz - Mariash, Łukasiewicz (46 Broda) Modny, Aksamit, Pilawa (46 Kubas) – M. Buczkowski (60 Czop). Trener Grzegorz Kubas.
Sędziował Kijowski (Krosno). Widzów 50.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc