Korona Rzeszów była faworytem sobotniego pojedynku w Nisku i zaczęła raczej zgodnie z oczekiwaniami, bo po bramkach Jędryasa i Maślanego podopieczni trenera Michała Szymczaka prowadzili 2:0. Jednak tuż przed przerwą Sokół pokazał, że nie zamierza tanio skóry sprzedać. Za sprawą Tyczyńskiego i Marcina tura zespół Rafała Leśniowskiego doprowadził do remisu.
- Przyznam szczerze, że w przerwie byłem bardzo zdenerwowany, ale moi zawodnicy byli spokojni, bo wiedzieli, że zdołają odwrócić losy tego spotkania na naszą korzyść. Mieli rację - widać więc, że czasami warto zaufać zespołowi
- przyznał po meczu trener koroniarzy, Michał Szymczak.
W drugiej części gry rzeczywiście im się to udało choć trener gospodarzy, Rafał Leśniowski miał spore zastrzeżenia do decyzji arbitra odnośnie rzutu karnego.
- To zamknęło mecz, a moim zdaniem żadnego faulu tam nie było - przyznał. - O ile nie miałem żadnych uwag przy karnym, którego dostaliśmy w Sanoku, o tyle teraz uważam, że sędzia się pomylił - dodał.
Zadowolony po meczu z Sokołem był trener rzeszowian.
- To dla nas druga wygrana w sezonie i znowu zdobywamy cztery gole, więc nie narzekam - przyznał Michał Szymczak.
Piłkarze z Niska tymczasem wciąż czekają na swoją pierwszą wygraną.
- Szkoda, że dzisiaj nie udało się wywalczyć punktów - powiedział Rafał Leśniowski. - Korona niczym nas nie zaskoczyła i powiedziałbym raczej, że to taki faworyt na glinianych nogach. Dzisiaj odczuwaliśmy jeszcze trochę ten środowy mecz, mieliśmy trochę kłopotów kadrowych, ale to nas oczywiście nie tłumaczy - podsumował.
Sokół Nisko - Watkem Korona Bendiks Rzeszów 2:4 (2:2)
Bramki: 0:1 Jędryas 12, 0:2 Maślany 32, 1:2 Tyczyński 43, 2:2 M. Tur 45, 2:3 Buczek 64, 2:4 Piątek 84-karny.
Sokół: Drozd - Stępień, Tetlak, Wojtak (85 Szpyra), Tabaka - Przedpłata (70 Soboń), Drelich, P. Tur, M. Tur (80 Łyko) - Tyczyński (75 Buda), Stypa. Trener Rafał Leśniowski.
Korona: Pawlus - Syvyj, Konefał, Kocój, Kardyś - Wawrylak (72 Karwacki), Przybyło (80 Puzon), Skiba, Maślany (80 Dziedzic) - Jędryas (74 Sitek), Buczek (70 Piątek). Trener Michał Szymczak.
Sędziował Tomczyk (Jarosław). Widzów ok. 400.
Jesteśmy na Facebooku
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?