4 liga podkarpacka: Wisłok Wiśniowa ograł na wyjeździe Piast Tuczempy

W dolnej strefie panuje ścisk, stąd jedna wygrana zmienia sporo w układzie rozgrywek. Mecz w Tuczempach był typowym pojedynkiem na remis. Obie ekipy miały swoje szanse na bramki. Wśród miejscowych próbowali Buczkowski oraz Wielgosz, lecz bez powodzenia. W rewanżu próbował Nowak.

Gościom prowadzenie dał rezerwowy Kasperkowicz, który wykorzystał błąd obrony rywala na połowie, popędził na bramkę i pewnym strzałem otworzył rezultat meczu. Odpowiedzieć mógł Noga, który zamykał dośrodkowanie z rzutu rożnego Popka, ale uderzył obok słupka. Próba Pasaja została zablokowana przez obrońcę. W końcu pod pole karne rywala zapędził się Demski. Przełożył futbolówkę na lewą nogę, przymierzył i piłka po drodze odbiła się od jednego z rywali, myląc Kaszubę i wpadła do siatki. W 70. minucie Broda zagrał do Wielgosza, lecz jego strzał poszybował nad bramką.

W 77. minucie świetnie przymierzył z rzutu wolnego Nowak. Piłka po ręce Jakiela znalazła drogę do siatki. W końcówce wyrównać powinien Broda, jednak nie trafił w piłkę będąc kilka metrów od bramki Kaszuby.

Bramki: 0:1 Kasperkowicz 57, 1:1 Demski 65, 1:2 Nowak 77.

Piast: Jakiel – Wielgosz, Demski, Noga, Pasaj, Benc (68 Broda), Buczkowski, Sas, Wiącek, Popek, Zieliński (68 Strawa). Trener Marek Strawa.

Wisłok: Kaszuba – Orzech, B. Szymański, Krok, Zięba, M. Szymański (85 Boduch), Kovtok (90+2 Zaborowski), Złamaniec, Nowak (90+2 Kuta), Złotek (74 Dutka), Maik (48 Kasperkowicz ż). Trener Andrzej Szymański.

Sędziował Szelc (Krosno). Widzów 100.