MKTG SR - pasek na kartach artykułów

4 liga podkarpacka. Wisłok Wiśniowa pokonał Orła Przeworsk w szalonym meczu

Miłosz Bieniaszewski
Krzysztof Orzech (z prawej) zdobył czwartą bramkę dla Wisłoka Wiśniowa w meczu z Orłem Przeworsk
Krzysztof Orzech (z prawej) zdobył czwartą bramkę dla Wisłoka Wiśniowa w meczu z Orłem Przeworsk Miłosz Bieniaszewski
Wisłok Wiśniowa pokonał Orła Przeworsk, ale zwycięstwo nad beniaminkiem 4 ligi podkarpackiej nie przyszło faworyzowanym gospodarzom łatwo.

- Strzelając trzy bramki na wyjeździe, tym bardziej na tak trudnym terenie, i nie wygrać, to boli. Bardzo boli - powiedział Grzegorz Sitek, trener Orła.

Faktycznie, ma czego żałować, bo jego drużyna pokazała się z dobrej strony, ale poszła na wymianę ciosów z mocnym przeciwnikiem i została z niczym.

- Wygrała drużyna bardziej doświadczona. Nam tego ogrania na tym poziomie jeszcze brakuje

- usłyszeliśmy od Grzegorza Sitka.

W pierwszej połowie goście mogli zdobyć jeszcze dwie bramki, ale miejscowych ratowała poprzeczka. Wyjść na ponowne prowadzenie udało się w drugiej połowie.

Riposta miejscowych znów była jednak bardzo szybka, a sprytnym strzałem Roberta Kurosza pokonał Michał Szymański, który wykorzystał dogranie Adriana Nowaka.

Kolejne dwie bramki to naprawdę ładne gole. Najpierw Waldemar Złotek przyjął futbolówkę na linii pola karnego, huknął, a piłka po odbiciu się od poprzeczki wpadła do bramki. Chwilę później Krzysztof Orzech też popisał się pięknym uderzeniem i zrobiło się 4:2.

Przyjezdni jeszcze w końcówce złapali kontakt, ale na coś więcej zabrakło im już czasu.

Wisłok Wiśniowa - Orzeł Przeworsk 4:3 (1:1)

Bramki: 0:1 Gwóźdź 3, 1:1 Koczela 11-głową, 1:2 Boratyn 63, 2:2 Szymański, 3:2 Zlotek 79, 4:2 Orzech 82, 4:3 Czyrny 89.

Wisłok: Dziok – Koczela (74 Stanek), Kuta (74 Złamaniec), Zięba, Orzech (90 Peret) – Nowak ż (68 Kasperkowicz), Kovtok, Krok, Szymański – Wiktor (84 Oliwa), Maik (60 Złotek). Trener Krzysztof Korab.

Orzeł: Mikus (57 Kurosz) – Kowal, Salwach, Lech ż, Broda – Najsarek (82 Piątek), Gwóźdź, Obłoza, Flis (80 Andreasik) – Boratyn (72 Bednarz), Czyrny. Trener Grzegorz Sitek.

Sędziował Pająk (Mielec). Widzów 120.

hr>
ZOBACZ TAKŻE - Dawid Pietrzkiewicz, kapitan Stali Stalowa Wola: Każdy może wejść do baraży lub spaść

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24